Stał sobie ów lakier w pudełeczku, taki niepozorny... nie przypuszczałabym że ma taki potencjał! Nałożony na paznokcie pokazuje swoje piękne oblicze :) Jolly Holly to ciemna, leśna zieleń. Nie jest zbyt ciemna, doskonale widać że to zieleń, a nie czerń - wydaje mi się że na żywo wygląda trochę jaśniej niż na niektórych moich zdjęciach, ale światło nie sprzyjało. Co mi się jeszcze bardzo podoba: ta zieleń jest cieplejsza od innych tego typu, ale nie przesadnie, nie jest zgnita. No i ten piękny, jasny shimmer, który ożywia bazę <3 Może się po zdjęciach wydawać, że jest dość frostowy, ale tak naprawdę pociągnięcia pędzla widać minimalnie z bardzo bliska. W rzeczywistości shimmer nadaje całości głębię i sprawia że lakier jest jak tafla. Zrobiłam sporo zdjęć, żeby pokazać jak różnie wygląda. Ostatnie w takim późnym już słońcu.
Jeśli chodzi o aplikację to jak najbardziej w porządku. 2 warstwy są wystarczające, ale ja dołożyłam jeszcze jedną, więc na zdjęciach widzicie 3 warstwy plus top.
Świąteczny? owszem :) ale ja mogłabym go nosić o każdej porze roku :)