Hej :)
Pyłek z efektem syrenki robi furorę, ja również stałam się jego fanką, pokazywałam jedno mani z jego udziałem, choć jak wiadomo najlepiej sprawdza się w hybrydach. Nic więc dziwnego, że inne marki chcą stworzyć lakiery, które będą nadawać taki efekt :) Jakiś czas temu zgłosiłam się do konkursu i udało mi się wygrać dwa syrenkowe lakiery Deni Carte :) Dziś będzie o numerze 2 czyli wg producenta syrence w kolorze zielonym.
W bezbarwnej bazie znajdziemy całe mnóstwo opalizującego brokatu w odcieniach niebiesko-zielonych. Ja nałożyłam go na czerń i jak się okazało, tej zieleni nie ma aż tak wiele :) Brokat określiłabym jako duochromowy, bo widać, że na środku paznokcia jest bardziej zielono-morski, a po brzegach bardziej niebieskawy. Również poruszając dłonią widać, że kolor stopniowo przechodzi, aż do szafirowej niebieskości (pod odpowiednim kątem). Oczywiście na zdjęciach nie dało się tego zbyt dobrze pokazać. Najlepsze jest chyba to pierwsze zdjęcia. Całość oczywiście pięknie się mieni, migocze :) Ale czy to jest odpowiednik pyłku? oj nie :) pod tym względem lekkie rozczarowanie, bo tutaj jest grubszy brokat, nie uzyskamy tym takiej lśniącej tafli jak pyłkiem. Co nie zmienia faktu, że wygląda pięknie, choć spodziewałam się czegoś innego po prostu. W ofercie marki jest też numer S1 i to właśnie on jest drobniutki, a S3 i S4 są takiej grubości jak dziś pokazany S2. Niedawno doszły trzy kolejne numery - 5, 6 i 7 ale jeszcze nie widziałam swatchy :)
Brokatu w bazie jest naprawdę bardzo dużo. Kiedy próbowałam gdzieś tam na wzorniku wydawało mi się, że rozkłada się super równo, ale na paznokciu wypadło to trochę gorzej. Tzn na jasnych kolorach na pewno jest dużo łatwiej, tam nie musi być równo co do drobinki :) Ale ja malowałam na wymagającej czerni i pomimo dobrego krycia drobinek, musiałam gdzieniegdzie pomanewrować pędzelkiem. Ogólnie maluje się całkiem przyjemnie, choć jeśli bawimy się zbyt długo lakier nieco gęstnieje na pędzelku i można uzyskać zbyt gruby efekt. O dziwo lakier nie jest szorstki, ale i tak dla lepszego efektu nałożyłam warstwę topu. Pędzelek prosty, niezbyt długi, średnio szeroki - fajny. Czas schnięcia nie najgorszy, ale tak jak pisałam dawałam później top, więc tak zupełnie nie mogę tego ocenić. Trwałość bardzo dobra, kilka dni w trudnych warunkach ;)
10 ml lakieru kosztuje 6,90 zł i można go kupić TUTAJ :) Podsumowując, może nie jest to prawdziwa syrenka i może nie jest to ideał brokatu pod względem aplikacji, ale w tej cenie to naprawdę niezła propozycja, no i wygląda super, a to u mnie najważniejsza kwestia :)
Użyłam:
czarny lakier - My Secret Dressed In Black, jedna warstwa
brokat - Deni Carte Efekt Syrenki S2, jedna warstwa
top coat
W buteleczce wygląda bardzo podobnie do (bardzo fajnej) Polki nr 70 z Vipery, tylko drobinek jest więcej.
OdpowiedzUsuńfaktycznie typ brokatu podobny, tylko w tej polce chyba większe no i tak jak piszesz na pewno jest ich mniej :)
Usuńfaktycznie wygląda fajnie :) właśnie z racji tego, że to miała być syrenka to szkoda że te drobinki nie są takie maleńkie. ale efekt dają super. myślę, że dwie warstwy wyglądałaby jeszcze jeszcze bardziej syrenkowo (w sensie nie efektu syrenki, tylko syreniego ogonka ;) ) a te nowe kolory z tej firmy chyba właśnie są takie drobne, z tego co widziałam :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, kwestia nastawienia :)wiesz co, dwie warstwy odpadają, bo wyglądałoby to za grubo zdecydowanie :/ a cieńszej warstwy to ja też nie umiałam nim malować, bo brokatu jest sporo.
UsuńTeż mi się tak wydaje, ale tylko foto butelek widziałam, więc nie chciałam pisać nic "pewnego" :)
albo można go nałożyć gąbeczką jeszcze. ale ten efekt, który osiągnęłaś przy jednej warstwie i tak jest świetny :) pewnie sobie zamówię ten lakier i tą złotą syrenkę. wzięłabym też coś z tych nowych, ale póki co czekam na swatche :)
Usuńo tak, gąbką też można spróbować, aczkolwiek też nie wiem czy przy tej ilości brokatu nie wyjdzie znowu za szorstko :)
Usuńno jak na jedną warstwę to krycie jest niezłe, tylko trzeba się troszkę pobawić, żeby na czerni wyszło równo, a nie przesadnie grubo. Ja też chciałabym S1, no i ciekawa jestem tych nowych :)
bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńMoże i to nie do końca efekt syrenki, ale i tak ładnie prezentuje się na paznokciach ;-)
OdpowiedzUsuńdokładnie :) za to do zdobień w stylu mermaid nails idealny :D
UsuńWOW :O prześliczny efekt !
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńefekt jest boski, chociaż obok "syrenki" to nawet nie stało ;)
OdpowiedzUsuńhehe otóż to :)
UsuńPierwsze foto jest genialne <3 Pięknie wygląda, mimo, że syrenki to wcale nie przypomina ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńWidziałam porównanie wszystkich czterech i faktycznie S1 najbardziej przypomina legendarną syrenkę. Ale ten mimo, że nie jest syrenką to jest przepiękny. Jestem zaskoczona kryciem - myślałam, że na paznokciach masz co najmniej 2 warstwy a to tylko 1 :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, te są fajne w kategorii glitterów :)
Usuńjedna jedna, dwie byłyby zdecydowanie zbyt grube :) a cieniej (w sensie dwie ale cieniutkie) też nie bardzo da radę, bo tych drobin jest duuużo.
Mimo, że to taki brokat, to fajnie wygląda. Mnie urzekł S1 :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :) ja podczas wybierania się nie kapnęłam, że S1 jest taki drobny bo bym go z ciekawości wzięła! :)
Usuń