Zig Zag

Witam się :)

Pamiętacie tego pięknisia? Mi przypomniał się jak tylko pomalowałam różowym matem. To ten sam typ - słodki, cukierkowy :) Choć oczywiście różnią się od siebie znacznie, jeden jasny, drugi ciemniejszy. Postanowiłam, że zrobię nim trójkątne zygzaki na bokach paznokci, bo już takie zdobienie raz nosiłam i mi się podobało :) Na trochę dłuższych paznokciach wygląda fajniej, np jak wyjdą po trzy trójkąty no ale trudno. Wymyśliłam sobie połączenie matowo-błyszczące, więc bazę odświeżyłam kolejną warstwą matu, a wzorki są błyszczące. Nie dawałam topu choć oczywiście w przypadku błyszczącej bazy i błyszczących trójkątów jest wskazana dla wyrównania :) Wykonanie jest łatwe, użyłam po prostu specjalnych naklejek niby do frencha, które kupiłam w różnych wzorach już daaawno na Allegro. Metoda taka sama jak przy zdobieniach taśmowych :)

Użyłam:

bazowy - Golden Rose Matte 27 

trójkąty - Lovely Summer 2010 bez nr

Co myślicie o takim zdobieniu? :)

 

Golden Rose Matte 27

Hej :)

Dziś kolejny mat od Golden Rose, a będzie to róż. Ciepły, słodki, cukierkowy róż :) Delikatny, ale widoczny, w niektórym świetle jakby zyskuje na mocy. Oczarował mnie totalnie i chyba nawet pobił niebieskiego poprzednika ;) Znowu miałam problem z uchwyceniem odcienia. Na początku oba wydawały mi się dość zwykłe, typowe, ale na paznokciach okazują się naprawdę ciekawe i jakieś takie niejednoznaczne. Koniecznie muszę obadać na żywo resztę kolekcji :D

Malowanie bardzo podobne jak poprzednio więc się nie rozpisuję, choć wydaje mi się, że aplikacja była ciut łatwiejsza tym razem, albo to ja się wprawiłam hehe. W każdym razie stwierdziłam, że najlepiej sprawdza się nałożenie grubej warstwy i szybkie rozprowadzenie po płytce. Malowane na bazie, dwie warstwy.
Jak Wam się podoba ten słodziak? :)

 

Z topem:

Produkt został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

Wakacyjna tradycja :)

Czyli.... ciąg dalszy tej historii :D

Tym razem zestawienie dwóch lakierów: delikatne miętowe holo, które jest jednym z moich najświeższych nabytków i żółty pękacz - ten z kolei już dość zapomniany ;) No właśnie, kraki odeszły w zapomnienie, ale tu efekt mi się spodobał i kto wie, może niedługo jakiś wyląduje na moich paznokciach :D

Użyte lakiery:

bazowy - Colour Alike To Był Maj 513, 2 warstwy

pękacz - Lovely Cracking Magic 02

Grey holo ombre

Cześć :)

W swojej kolekcji mam w sumie sporo różnych lakierów holograficznych, w tym sporo w odcieniach srebra, które są w tym wykończeniu dość popularne. Wydawałoby się więc, że takie ombre to nic trudnego... A jednak - różne moce holo, różne odcienie, różnica między butelką a tym co na paznokciach i zaczynają się schody :D No ale coś pokombinowałam, a efekt oceńcie Wy :) Oczywiście CA z kciuka kompletnie gubi efekt na zdjęciach, GR z środkowego palca również na żywo ciut mocniejsze.

Użyłam:

kciuk - Colour Alike Black Saint, 2 warstwy

wskazujący - Catherine Arley 805 pomieszany z Mollon Holographix Strong 95, 2 warstwy

środkowy - Golden Rose Holographic Color 119, 3 warstwy

serdeczny - Catherine Arley 667, 3 warstwy

mały - Eveline Holografic Shine 406, 2 warstwy + na to Mollon 95 też dwie warstwy