Witam :)
Przyszła pora na kolejną piaskową Delię :) Pierwszą pokazałam w tym poście i była to cudna zieleń, która podbiła wiele lakieromaniaczych serc :D Tym razem przedstawiam równie ładny fiolet. Ciemny, ale daleko mu do czerni, z mnóstwem shimmeru/drobnego glassflecku w kolorze różowo-fioletowym, opalizującym lekko na złoto. Nie jest to brokat więc w końcowym, piaskowym efekcie nie jest tak mocno widoczny jak w butelce, ale chyba i tak na żywo widać go trochę bardziej niż na zdjęciach :)
Konsystencja, podobnie jak w zieleni, jest mocno kryjąca, gęsta, taka treściwa. Pędzelek raczej szerszy, ma tendencję do nabierania zbyt dużej ilości lakieru, ale jeśli to wyczujemy to nie jest źle. Miałam w głowie malowanie zielenią, dlatego wiedziałam, że powinna wystarczyć jedna warstwa. Zamiast dwóch cieniutkich nałożyłam jedną - taką powiedzmy średnią w kierunku grubszej. I wystarczyło - tyle widzicie na zdjęciach :) Prześwitów brak, a faktura jest taka jak lubię. Jednak potem w ramach eksperymentu dołożyłam drugą warstwę - zdjęcie pod koniec, dokładnie 3 od końca. Nie wiem czy różnica jest widoczna, ale na żywo była, faktura się zmienia na trochę toporniejszą. Teraz już wiem na 100%, że piaski Delia lubię najbardziej po jednej warstwie ;) a mam do wypróbowania jeszcze jeden kolor z tej serii :)
Jeszcze później dołożyłam top coat. Również wygląda bardzo ładnie, jednak efekt jest nie do uchwycenia, w cieniu drobinki nie wychodzą na zdjęciach wcale - mimo, że na żywo są widoczne. Stąd tylko zdjęcia w słońcu, które i tak dobrze tego nie oddają.
Jak Wam się podoba? macie już przesyt piasków? :D
mnie tylko denerwuje to szybkie brudzenie (od podkładu, pudru itp) :/
Jeszcze później dołożyłam top coat. Również wygląda bardzo ładnie, jednak efekt jest nie do uchwycenia, w cieniu drobinki nie wychodzą na zdjęciach wcale - mimo, że na żywo są widoczne. Stąd tylko zdjęcia w słońcu, które i tak dobrze tego nie oddają.
Jak Wam się podoba? macie już przesyt piasków? :D
mnie tylko denerwuje to szybkie brudzenie (od podkładu, pudru itp) :/
2 warstwy:
Z topem:
jestem nim zachwycona! idealna struktura i cudowny kolor :D ideał
OdpowiedzUsuńi do tego niska cena - to lubimy :D
UsuńMam go mam go jest cudny *.*
OdpowiedzUsuńwidziałam :) no jest śliczny :)
UsuńOjej, jaki cudny <3 Muszę go gdzieś dorwać <3
OdpowiedzUsuńz tym dorwaniem może być kłopot, u mnie i w ogóle z tego co słyszałam słaba dostępność tej serii... ale powodzenia :)
UsuńGdzieś znajdę, może jak wrócę na swoje giżyckie 'śmieci' to tam znajdę, taką ładną drogerię mam, gdzie dużo dobroci jest :v
Usuńoby, oby :) ewentualnie pozostaje allegro :)
Usuńprzepiękny jest! :)
OdpowiedzUsuńOne są raczej ciężko dostępne, bo u mnie we wsiowym sklepiku była każda kolekcja deliowa, a tej akurat nie. Teraz Delia ma też wiosenna kolekcję piachów Satin Candy i mam 3 sztuki, dla mnie - nielubiącej piasków - są fajne :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, u mnie zwykłe Delie są dostępne w wielu sklepikach, a piasków nie znalazłam wcale.
UsuńA te Satin Candy oglądałam na wzorniku :) ciekawe są, choć dla mnie to nie są typowe piaski, są gładsze zdecydowanie.
Róż na jednym palcu próbowałam i wydawał mi się piachem, ale masz racje, takie inne są. Najjaśniejszy z tej kolekcji nr 03 jest świetny, taka delikatna kość słoniowa ze srebrnymi drobinkami. W czerwcu będę robić paznokcie ślubne koleżance i muszę ją namówić na ten właśnie lakier, bo jest właśnie taki weselno - elegancki. Wszystko lepsze niż nuuuudny french :D
Usuńno takie nie wiadomo co to :) chyba nie spotkałam się z takim wykończeniem do tej pory.
UsuńRacja, byłby ciekawy jako ślubny :) french oklepany, ale niestety też z tego co najczęściej widzę, po prostu kiepsko zrobiony :x
To takie suede będzie, opi chyba takie coś miało :) ta koleżanka będzie miała czerwone buty, ale nie mogę jej namówić na czerwień na paznokciach, a według mnie pasowałaby idealnie :) raczej mi to nie grozi, ale jeśli kiedykolwiek ja się będę hajtać, to albo zieleń albo fiolet, ewentualnie niebieski :D
Usuńo, chyba faktycznie temu najbliżej :)
Usuńnoo do czerwonych butów byłoby fajnie! może jeszcze zmieni zdanie :)
zielony, niebieski - nietypowo, ale czemu nie :D
Zdecydowanie najpiękniejszy piasek (ale nie tylko, z topem też) jaki widziałam! Nie mogę się napatrzeć. Szkoda, że tak słabo dostępne.
OdpowiedzUsuńo proszę :) ja sama nie wiem, który u mnie wygrywa, chyba czerwony Catrice, albo niebieski Lovely... a jeszcze tyle czeka na malowanie :D
UsuńJa mam tylko jeden piaskowy lakier (z GR) i przesyt póki co mi nie grozi. Chętnie przygarnęła bym ten fiolecik, cudnie sie prezentuje <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jest tak samo jeśli chodzi o oglądanie ich :D
Usuńdzięki :)
Nigdy mi się nie znudzi oglądanie fajnych lakierów :D
UsuńO matko jedyna jakie cudo! :o
OdpowiedzUsuńPiasków nigdy dosyć :p
haha, no Ty powinnaś go mieć! :D
Usuńteż tak uważam, póki co :D
Śliczny jest! <3
OdpowiedzUsuńPrześliczny!!!! Chcę!!!! A to można mieć przesyt piasków w ogóle? ^^
OdpowiedzUsuńhehe, dobre pytanie :D
UsuńJakie cudo!!!! Dawno nigdzie nie widziałam lakierów Delii, chyba muszę się za nimi rozejrzeć:). A na marginesie: piaski w ogóle mi się nie nudzą i jeszcze chyba długo nie znudzą:D
OdpowiedzUsuńZwykłe można łatwiej znaleźć niż piaski, a w ogóle to Delia ma całkiem ciekawe niektóre lakiery :)
Usuńu siebie też na razie tego nie przewiduję :D
Cudnie wygląda ten piasek z topem jak i bez :)
OdpowiedzUsuńracja :) choć ja minimalnie wolę wersję bez :)
UsuńPiaski Delia są dla mnie wyjątkowe! ich faktura prezentuje się niezwykle oryginalnie, tak welurowo.
OdpowiedzUsuńo to to! to samo sobie pomyślałam :)
UsuńJak każdy piasek, najbardziej podoba mi się pokryty topem:P
OdpowiedzUsuńhehe, podejrzewam, że nie Tobie jednej :D
UsuńRewelacja. Niestety stacjonarnie nigdzie tych piasków nie widziałam...:(
OdpowiedzUsuńszkoda... ale wiem, że były na allegro i u DobrejRady, może jeszcze gdzieś są.
Usuńmam go i 4 inne piaski z deli i zupełnie o nich zapomialam :D
OdpowiedzUsuńno to jak! nadrabiaj zaległości :D
Usuńorzesz go! jaki ładny!
OdpowiedzUsuńano ładny :D
Usuńoh! ja go mam i jeszcze nim nie malowałam, a on jest taki piękny!! i piaskowy i z topem :)
OdpowiedzUsuńi co do piasków, to jak najbardziej nie mam ich dosyć :) bardzo je lubię, tylko mam tak że po noszeniu jakiegoś na paznokciach przez jakiś czas, później muszę od nich odpocząć ;) ale z brokatami też tak mam, a i tak bardzo je kocham :p
ooo pomaluj, chce go zobaczyć u Ciebie! :)
Usuńteż coś takiego mam, po niektórych lakierach trzeba troszkę odpocząć :D
omg... przepadłam! :D
OdpowiedzUsuńwybacz... :D
Usuńprzepiękny jest, te złote drobinki w połączeniu z tym kolorem są idealne ^^
OdpowiedzUsuńnormalnie pomyślałabym, że to jakiś O.P.I-k ^^
drobinki są głównie różowawe (na złoto opalizują raczej tylko w butelce), ale fakt, że śliczne :)
Usuńracja, jest dość oryginalny i wygląda jak z wyższej półki :)
ma cudne te drobiny :) pod topem pięknie połyskuję
OdpowiedzUsuńniby tylko shimmer, nie brokat, a robotę robi :))
UsuńCudny jest, szkoda że słabo dostępny, u mnie to na bank nie będzie.....:(
OdpowiedzUsuńa może akurat trafisz :))
UsuńJa pierdziule! Dzięki... teraz będę łazić po sklepach i szukać czegoś takiego!
OdpowiedzUsuńZajebiaszczy efekt :D
haha, przepraszam :D
UsuńPrzepiękny piasek! No i ten kolor - cudo :)
OdpowiedzUsuńoj udał im się :)
UsuńHola! nueva seguidora (quedateenminube)
OdpowiedzUsuńBonitas!
Saludos,
Cudny, uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuń