Konkretnie o naklejki wodne chodzi :D
Zawładnęły przecież na dobre blogami, a ja jakoś nie mogłam się nigdy zdecydować. W końcu przy okazji czegoś tam skusiłam się na jeden arkusik na Allegro.Kosztowało to 3,50 - nie majątek, a musiałam sprawdzić o co tyle szumu :) Zwykłych naklejek trochę leży w moim pudełeczku, ale jakoś nie zachęcają do użycia.... wzory średnie, a z reguły grube to to i odstaje.
No ale wodne to inna bajka. Faktycznie, roboty z tym niewiele, a sprawdzają się bardzo fajnie. Wystarczy zdjąć folię, pociąć na kawałki, zanurzyć na kilka sekund w wodzie, odkleić wzór od papierka i nałożyć na paznokieć... Na moich dość zaokrąglonych paznokciach niektóre kawałki nie chciały się przykleić idealnie, ale że naklejki są bardzo cieniutkie, jakoś to wszystko dało się wyklepać ;) Uff. Po pokryciu topem było gładziutko, nic nie haczyło nawet po kilku dniach noszenia. Arkusz zawiera podwójny komplet, ja wykorzystałam dokładnie połowę - na obie dłonie oczywiście :) więc jeszcze pewnie ten wzór pojawi się w jakimś mani. Kolejnym plusem jest to, że kwiaty są symetryczne, więc możemy identycznie przyozdobić lewą i prawą dłoń :)
Czy polecam? pewnie :) szybka metoda na ozdobienie paznokci, wzorów do wyboru mnóstwo, dobra aplikacja i jakość, a do tego przystępna cena. Chyba to nie będą moje ostatnie naklejki :)
Użyte lakiery:
bazowy - Colour Alike Biała Fabryka 470
naklejki wodne
top