Hej! :)
Te naklejki pochodzą ze sklepu
BornPrettyStore, pewnie dobrze Wam znanemu :) Dokładnie znajdziecie je tutaj -
klik, wzór numer 6.
Wybrałam wzór drobnych różyczek z listkami na białym i granatowym tle. Jak się okazało te na białym tle mają transparentne tło, więc możemy je nałożyć na jaki lakier chcemy i będzie go widać, ja i tak nałożyłam po prostu na czystą biel. Reszta naklejek ma naprawdę granatowe tło, od spodu podbite jeszcze bielą, więc nie ma znaczenia na jaki lakier je nałożymy, u mnie jest to czerń, której tak czy siak nie widać.
Naklejki z bezbarwną bazą aplikowały się świetnie - cieniutkie, elastyczne, żadnych problemów czy zagięć. Z granatowymi było już trochę trudniej, są grubsze i sztywniejsze. Ja na dodatek mam mocno zawinięte paznokcie, więc aplikacja wymagała trochę skupienia i cierpliwości, na pewno nie był to szybki sposób na ozdobienie paznokci jak w przypadku pojedynczych naklejek. Pomagałam sobie... suszarką :D tak, ciepłe powietrze sprawiało, że naklejki robiły się elastyczniejsze i łatwiej mi je było formować na paznokciu :) Co prawda przy granatowych naklejkach porobiłam troszkę zagięć, ale pod dwoma warstwami topu są one niemal niewyczuwalne i mało widoczne. Wielkość arkusza jest w sam raz, choć nie zaszkodziłby jakiś zapas w razie błędu. Ja mam szerokie paznokcie i naklejek wystarczyło na styk, za to z długości sporo zostawało, tak więc myślę, że większość nie będzie miała problemu ani z długością, ani szerokością. Nie bawiłam się w żadne przycinanie - nakładałam całą naklejkę i reszty pozbywałam się później. Nie ma z tym problemu, łatwo radzi sobie z tym pilniczek, a przy skórkach bez problemu zmywacz. Trzeba tylko uważać, żeby nie uszkodzić naklejki tam gdzie nie chcemy.
W tej chwili naklejki mam na sobie 4 dzień i nic się z nimi nie dzieje, w zasadzie tylko na kciukach wytarły się na końcach (tak jak to bywa z lakierami), co ciekawe wyciera się granatowy nadruk, a białe "podbicie" mniej. Nic kompletnie nie dzieje się z boków paznokci i przy skórkach, nic się nie odkleja, ani nie haczy. Według mnie trwałość dobra, spodziewałam się gorszej przy takich naklejkach :)
Się rozpisałam :D Podsumowując dodam, że nie rozczarowałam się, mimo, że był to mój debiut z naklejkami na całe paznokcie - zwłaszcza, że takie rurkowate paznokcie są w tym przypadku trudniejsze do ozdobienia.
Nie radzę brać się za to 10 min przed wyjściem, chociaż może to ja nie mam wprawy jeszcze? :) ale naklejki są fajne i efekt według mnie wart wysiłku :)
Wzór według mnie fantastyczny, a Wam jak się podoba? :)
Użyłam:
naklejki - BornPrettyStore
top coat - dwie warstwy
Mam też dla Was kod dający zniżkę 10 % :) Wysyłka darmowa!
Produkt został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.