piątek, 27 listopada 2015

Golden Rose Rich Color 145

I ostatni z mojej trójki, mój ulubieniec :) 
Jest to piękny teal czyli ciemny zielony granat. Podobnie jak w poprzedniku zielone tony są w mniejszości, ale dzięki nim kolor jest znacznie inny od typowego granatu. Coś mi się wydaje, że teal w tym roku znowu wraca do łask :)
Ten lakier ma dość gęstą konsystencję, gęściejszą niż dwa poprzednie. Krycie jednowarstwowe, aczkolwiek na prawej dłoni zrobiłam sobie małe prześwity, bo wystające włoski z pędzelka utrudniały domalowywanie przy skórkach... Na lewej nie było żadnej różnicy między jedną a dwoma warstwami :) Na zdjęciach bez topu. Muszę jeszcze dodać, że wszystkie te odcienie 144, 145 i 146, mimo swoich kolorów, całkiem dobrze się zmywają. Tzn roznoszą się trochę na palce, bo są dobrze napigmentowane, ale nie zafarbowały mi skórek na dłużej. Paznokcie również bez zmian, ale zawsze miałam bazę (także GR) pod spodem.

I jak wam się podoba nowa jesienna trójka? :)







Lakier został mi wysłany do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

czwartek, 26 listopada 2015

Golden Rose Rich Color 144

Cześć :) Dziś jaśniejsza propozycja, która według mnie pasuje także idealnie na lato :)
Mowa o bardzo ładnym morskim niebieskim kolorze. Zawiera sporo zielonych tonów (chyba na zdjęciach wyszło ich ciut za mało), ale jednak te niebieskie zdecydowanie przeważają. Oczywiście aparat lubi deformować te odcienie, więc wyobraźcie sobie, że to intensywny, czysty kolor. Nie jest przykurzony, Jeśli tylko macie możliwość sprawdzenia go na żywo to polecam :)
Tutaj konsystencja jest rzadsza niż w poprzednim 146, dla mnie taka w sam raz, malowało się bardzo dobrze :) Krycie mimo to wcale nie gorsze! Jedna grubsza warstwa wystarcza, ale ja dołożyłam drugą, bo nie lubię takich "lekkich" paznokci, zwłaszcza jeśli nie daję topu :) Schnięcie w porządku, jak widać połysk sam z siebie też niezły. Czyli jak przystało na Golden Rose - dobry jakościowo lakier :)









Lakier został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

środa, 25 listopada 2015

Golden Rose Rich Color 146

Hej :)
Dziś pokażę jeden z nowych jesiennych odcieni w serii Rich Color! Numer 146 to ciemna grafitowa szarość, wpadająca lekko w niebieski. Kolor jest ciemny, ale nie "czarny". Jak najbardziej pasuje na chłodne dni :) Jest to oczywiście zupełnie kremowy lakier.
Jak przystało na tę serię krycie jest bardzo dobre. Podejrzewam, że dla wielu może to być jednowarstwowiec. Ja maluję raczej cieniej niż grubiej, zrobiłam sobie małe prześwity, dlatego u mnie są to dwie warstwy, zresztą i tak zdecydowanie wolę dwie niż jedną. Konsystencja raczej w kierunku gęstej, jest treściwa, ale nie "glutowata". Pędzelek ścięty półokragło, taki sam jak w Color Expert, ale mam wrażenie, że w tych mi się trafiły jakieś gorzej przycięte włoski, przez co trudniej mi było manewrować przy skórkach. Zresztą te pędzelki mają i fanów i przeciwników :D ogólnie aplikacja do trudnych nie należy :) 







Lakier został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.



wtorek, 24 listopada 2015

Golden Rose Prodigy Gel 20

Golden Rose nie pozostaje w tyle i niedawno wypuściło serię zestawów, których celem jest stworzenie żelowego manicure :) W skład zestawu wchodzi lakier i specjalny top coat. Oczywiście nie jest potrzebna żadna lampa czy inny dodatkowy sprzęt. 
Ja posiadam numer 20, muszę przyznać, że kolor jest piękny i niejednoznaczny. Właściwie nie umiem go dobrze określić, ni to buraczkowy, ni śliwkowy. Niby bardziej fiolet (zwłaszcza w butelce), a czasem dość mocno podchodzi pod bordo. W różnym świetle wygląda inaczej, co chyba dobrze widać na zdjęciach. Kolor idealny na jesień, poza tym to taki kobiecy odcień, w którym dłoń wygląda pięknie :)
No i kwestie techniczne, które w tym przypadku są dość znaczące. Producent obiecuje 7-dniową trwałość, łatwą aplikację, łatwe zmywanie, no i oczywiście żelowy efekt. 
Wg instrukcji na opakowaniu, w które zapakowany jest nasz zestaw, należy nałożyć dwie warstwy lakieru kolorowego (u mnie na bazie wygładzającej GR), odczekać 2 minuty i nałożyć top coat, a potem poczekać, aż wyschnie w naturalnym świetle. Tak właśnie zrobiłam, dwie warstwy są wystarczające, krycie dobre. Pędzelek klasyczny, prosty, maluje się wygodnie, a sama konsystencja lakieru jest świetna, pięknie sunie po płytce paznokcia. Już sam lakier wygląda żelowo, ale z topem jest dopiero wow! Top tworzy niesamowitą powłokę, która nie tylko rewelacyjnie lśni, ale też jest inna w "dotyku", wygląda inaczej, no ja widzę różnicę :) naprawdę przypomina mi żelowy efekt. W ogóle pokładam duże nadzieje w tym topie, po pierwszym użyciu zapowiada się super. Wysechł bardzo szybko, nie skurczył lakieru, no i ta tafla <3
Na pewno dla wielu z was bardzo interesującym aspektem jest trwałość. U mnie wyglądało to tak, że nosiłam ten lakier w dwa normalne dni, a potem kolejne trzy dni w bardzo trudnych warunkach (dłonie w rękawicach, częste urazy mechaniczne). Piątego dnia go zmyłam. Większość paznokci była w stanie prawie idealnym, końce minimalnie starte, połysk nadal niezły. Tak było na zdrowych paznokciach, ale niestety tam gdzie pojawiły się rozdwojenia lakier po tym czasie odpadł. Tak więc sprawdza się teoria, że stan paznokci ma duży wpływa na trwałość. Gdyby nie to, pewnie nosiłabym go jeszcze długo, choć i tak te kilka dni to, obiektywnie patrząc, dobry wynik. Ciekawa jestem jak top sprawdzi się w normalniejszych warunkach, np. na innym, zwykłym lakierze :)
Jako minus można potraktować to, że możemy zakupić tylko cały zestaw, a nie lakier i top osobno, więc jeśli chcemy mieć kilka kolorów to dublujemy top coat. Z drugiej strony, jeśli polubimy się z topem to mi osobiscie jego zapas by nie przeszkadzał :D
Obie buteleczki mają pojemność 10,7 ml. Cena zestawu to 22,90.
To mój pierwszy tego typu zestaw i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona, bo nie wierzyłam do końca w ten żelowy efekt, ale jednak różnica według mnie jest widoczna :)
A was ciekawią takie wynalazki? :)










Produkt został mi wysłany do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

czwartek, 12 listopada 2015

Orly Be Daring

Cześć :)
Dziś kilka słów o kolejnym lakierze z Adrenaline Rush (kolekcja jest świetna, jestem absolutnie zakochana w każdym jednym kolorze!)
Tym razem mamy tu fiolet, który ma być neonem, a jest prawie neonem :D ale umówmy się, dla mnie fiolet neonowy, mega żarówiasty nie istnieje. Tak czy siak, jest to piękny, intensywny, wyrazisty kolor. Według mnie idealny i na gorące letnie dni i na te jesienne. Pięknie wygląda taka odrobina szalonego fioletu w połączeniu ze stonowanymi jesiennymi ubraniami. Szkoda, że tak trudno uchwycić jego kolor i intensywność na zdjęciach, ale zapewniam, że jest boski :D
Aplikacja bardzo dobra, formuła kremowa z gęstością w sam raz :) Dwie warstwy do pełnego krycia jak na zdjęciach. Wysycha (szybko) do satyny, u mnie widzicie go jednak z warstwą błyszczącego topu :)
Co myślicie o takim kolorze? :)





Lakier otrzymałam od Orly Beauty, lecz nie wpływa to na moją opinię. 


wtorek, 10 listopada 2015

Orly Midnight Show

Hej :) 
Dziś znowu wracamy do jesiennej kolekcji, na tapecie bardzo fajny granat :) Ciemny, ale na pewno nie na tyle by pomylić go z czernią. Wykończenie żelowo-kremowe. Powiedziałabym nawet, że wygląd bardziej żelowy, ale za to z dobrym kryciem :)
Na początku wydaje się, że będzie wymagał więcej warstw, ale pozytywnie mnie zaskoczył i idealne krycie uzyskałam po dwóch :) no może jeśli ktoś maluje ekstremalnie cienko to więcej, ale dla mnie jego konsystencja była dobra do właśnie takiej grubości i ilości warstw. Samo malowanie nie przyniosło żadnych problemów, schnięcie także. Połysk genialny, piękna tafla, w której się wszystko odbija ;) oczywiście na zdjęciach bez topu.
Podsumowując - bardzo przyzwoity granat, właściwie - w grupie bezdrobinkowych chyba zostanie moim ulubieńcem :)

  





Lakier otrzymałam od Orly Beauty, lecz nie wpływa to na moją opinię.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...