Z lakierami tej marki miałam do tej pory do czynienia dwa razy, ale to absolutnie wystarczyło, żeby chcieć więcej! Dlatego bardzo się cieszę, że znowu będę mogła coś pokazać i napisać na ich temat :)
Wszystkie produkty tej marki powstają - jak wskazuje sama nazwa - w Los Angeles, a inspiracją do ich tworzenia jest kalifornijski styl oraz nadchodzące trendy w modzie. Nie dziwi więc fakt, że są to produkty lubiane przez największe gwiazdy oraz że NCLA współpracuje ze znanymi firmami ze świata mody. Co jest jeszcze wspaniałego w tych produktach? Są w pełni wegańskie, pozbawione toksyn, szkodliwych substancji chemicznych (DBP, toluen, formaldehyd, kamfora) i nigdy nie są testowane na zwierzętach! Oferta marki jest szeroka, znajdziemy i klasyczne lakiery i te bardziej szalone, a poza tym NCLA oferuje mnóstwo pięknych wzorów naklejek! To właśnie ta marka wprowadziła takie naklejki na rynek po raz pierwszy :) Z wszystkimi tymi cudami możecie zapoznać się na polskiej stronie http://www.ncla.pl/ i na stronie sklepu https://www.shopncla.pl/ :)
A teraz przejdźmy do lakieru, pięknego lakieru :) Wandering Stars - nie bez powodu jest jednym z bestsellerów marki. Na pierwszy rzut oka oka to holograficzna czerń, ale przy dokładniejszej analizie dostrzega się lekko granatowy, grafitowy odcień. Efekt holograficzny rozproszony, to nie jest mocne linearne holo, ale w tym przypadku to absolutnie nie umniejsza lakierowi. Drobinki holograficzne są oczywiście kolorowe, ale co go wyróżnia - najbardziej są widoczne te niebieskie i zielone przez co jest naprawdę oryginalny :) Jeśli komuś na myśl przyszedł Colour Alike Black Saint - są zupełnie różne kolorystycznie :) No cóż, dla mnie efekt przepiękny.
Aplikacja świetna, lakier nie sprawia zupełnie żadnych problemów, już jedna warstwa przyzwoicie kryje, ale dwie dają idealny efekt. Pędzelek klasyczny - prosty, średniej szerokości i z niezbyt długim włosiem, mi taki bardzo odpowiada. Ładnie się rozkłada w wachlarz na paznokciu. Lakier na zdjęciach bez top coatu, bo tego nie wymaga :) ładnie błyszczy i szybko schnie. Ale sprawdziłam też na jednym paznokciu wersję z topem (także NCLA) i wtedy kolor robi się jeszcze głębszy, drobinki się nieco zatapiają, przez co się ich wydaje mniej, efekt jest może delikatniejszy, ale nie traci na uroku. Czasem holo pod topem zmienia się znacznie bardziej, zwłaszcza te mocne. Trwałość testowałam przez kilka dni, pojawiły się tylko niewielkie przytarcia na końcach, a dłoni nie oszczędzałam, więc to dobry wynik, ale pod spodem miałam bazę NCLA i nie wiem na ile to jej zasługa, a na ile samego lakieru :)
Ten konkretny lakier kosztuje 67 zł, pojemność 15 ml. Sporo niestety, ale dostajemy lakier zupełnie bezpieczny i z pięknym efektem. Za to mam dla was miłą niespodziankę - rabat 15% na pierwsze zakupy w sklepie shopncla.pl :) Kod: colorforever .
Zdjęcia się powiększają, zapraszam do oglądania.
Lakier został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moja opinię.