Pokazywanie postów oznaczonych etykietą piaskowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą piaskowe. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 23 marca 2017

Wibo Wow Granite Sand 5

Która z nas nie zna sytuacji: "za chwilę muszę wyjść z domu a paznokcie gołe" ? Oj, ja znam, a do tego wyjście z niepomalowanymi paznokciami to dla mnie ostateczność :D Aby tego uniknąć w głowie nastaje burza mózgów, czym tu na szybko pomalować? Dziś o idealnym lakierze w takiej sytuacji :) Właśnie dlatego wyciągnęłam tego "staruszka", który już w sprzedaży dostępny nie jest. Moda na piaski przycichła, ale ja nadal je lubię. 
Ten jest dość jasnym nude (możliwe, że na zdjęciu wyszedł ciut ciemniej)
z odrobinką brzoskwiniowego tonu, dodatkowo ma pomarańczowe i brązowe drobinki. Bardzo pasuje mi ten odcień, jest śliczny i zupełnie nie wiem czemu nigdy wcześniej nim nie malowałam :) Nie rzuca się w oczy, ale mimo to wygląda ciekawie. Trochę jak... bułka tarta? :D
No i jest ekspresowy! Zarzuciłam dwie warstwy na gołe paznokcie, bez bazy. Schnie błyskawicznie do ładnego, suchego piasku, u mnie efekt był "drobny", czyli taki jak lubię, nie jakieś kluchy. Do tego bezproblemowo doczyszcza się ze skórek i wokół nich jeśli zdarzy się nam coś zalać. Nie trzeba się zbytnio martwić, że zrobimy jakiś ślad zanim lakier do końca wyschnie, a nawet jeśli już to na pewno widać to mniej niż na gładkim lakierze :)
Dla mnie super :) A wy macie swoich ulubieńców ekspresowych? :)

 

 






 

piątek, 18 grudnia 2015

Prestige Rich Glitter 03 Event

Hej :) 
Mam nieco spóźniony jesienny manicure, tzn nosiłam go chwilkę temu, a już w blogosferze panuje klimat świąteczno-zimowy... :D no ale to nic :)
Głównym bohaterem jest lakier, który niedawno wpadł mi w oko (i do koszyka ;) ) w Naturze. To chyba jakaś nowa szafa, a googlanie lakierów tejże marki nie przyniosło większych rezultatów.
Jak się okazało w domu - na butelce nie ma żadnej informacji - lakier jest piaskiem. Ma mocno przezroczystą żółtą bazę, a w niej brokat różnej maści :) Trzy rozmiary w kolorach srebra, złota, pomarańczu i czerwieni. Dla mnie cudo :) Ta żółta baza nieco komplikuje, bo oczywiście zmienia kolor bazowego lakieru, a lakier solo nie kryje super, choć jest to możliwe do uzyskania, tyle, że niekoniecznie to dobrze wygląda wg mnie. Ale jest sporo możliwości do jego użycia, a w moim jesiennym mani ta żółta baza wręcz się przydała. Paznokcie pomalowałam pięknym Scandal, tym razem dwie warstwy, a na nim wylądowały także dwie warstwy glitteru. Żółta baza jeszcze bardziej wyciągnęła bordowo-brązowe tony z Orlika :)
Sam glitter nakłada się bezproblemowo, nie zauważyłam jakichś problemów z nim :) Niestety efekt piaskowy średnio mi tu pasuje, więc nawet nie robiłam zdjęć tylko od razu go zatopowałam :)
Jak wam się podoba? :)







piątek, 9 października 2015

Wibo Royal Manicure 1

Znowu piasek :D i znowu Wibo, ale ten przynajmniej "świeżynka" :) Tak się złożyło, że niedawno go zgarnęłam z półki, a już wylądował na paznokciach. Swoją drogą szczęściarz - inne czekają po kilka lat czasem :D
Cóż my tu mamy... piaskowa czerwień, ciemna, lekko różowa i nieco stonowana, ale jednocześnie głęboka, idealna na jesień :) do tego drobinki w kolorze złota i różu. Jest jednak coś co zapewne wiele z was zniechęci - to piasek z gatunku tych delikatniejszych i mokrych, czyli lekko błyszczących. Osobiście też za tym nie przepadam, ale już jeden taki piasek mnie zachwycił (Catrice), a ten również nosiło mi się bardzo przyjemnie! może dlatego, że to czerwień <3 Drobinki też trochę giną na paznokciach, ale to brokat nie jest, więc no. Powiem wam też, że na pewno świetnie wygląda w wersji zatopowanej - widać to podczas malowania zanim lakier wyschnie :)
Malowało się bardzo dobrze :) jedna warstwa kryje nieźle, ale po dwóch jest idealnie, kolor zyskuje właściwy odcień. Schnie wolniej od suchych piasków np. takich jak z ostatniego wpisu. Pierwsza warstwa jeszcze w miarę, z drugą trochę gorzej, czyli nie błyskawicznie, a raczej jak przeciętny zwykły niepiaskowy lakier. Faktura piasku dość delikatna.
Czyli trochę plusów, trochę minusów, ale ja go mimo wszystko zaliczam do tych udanych zakupów :) Po prostu za to, że na dłoniach prezentuje się ładnie, dobrze się w nim czułam :)
Ale jestem też oczywiście ciekawa waszej opinii :)







czwartek, 8 października 2015

Wibo Wow Glamour Sand 5

Hej :)
Niedawno nosiłam i pokazywałam kilka piasków, a jakoś znowu mi się zachciało, zatem wygrzebałam z czeluści helmera takiego cudaka :) pewnie go znacie, albo macie, bo zdaje się rok temu? to była bardzo popularna seria :) oczywiście i ja musiałam zakupić tego pięknisia, choć dopiero teraz doczekał się użycia.
W niebieskiej, lekko dżinsowej bazie zatopione jest całe mnóstwo złotych drobin, które to albo mają coś z zielenią wspólnego, albo świetnie udają :D tak czy siak, lśnią złoto-zielono i sprawiają, że całość wyglada bosko! Lakier niesamowicie błyszczy, w słońcu to już w ogóle magia - nie mam zdjęcia, ale uwierzcie na słowo :) Poza tym mam wrażenie, że zdjęcia jak zwykle pożarły część efektu :/
Aplikacja bardzo dobra, faktura piasku idealna, taka jaką lubię najbardziej, czyli "sucha", chropowata i z drobinami :) Schnie szybciutko. Dwie warstwy - jak na zdjęciach, kryją optymalnie, aczkolwiek kolor po trzeciej warstwie może nabrać dodatkowej głębi, zależy też od grubości naszych warstw :) Zmywanie dla mnie nie jest takie tragiczne, wiem, że wiele na to narzeka, no ale dla mnie w porównaniu z niektórymi glitterami to pikuś :D
Z tego co się orientuję nadal jest dostępny, więc jak tylko wpadł wam w oko to polecam! :)

 






poniedziałek, 21 września 2015

Golden Rose Holiday 81

I ostatni neonowy piasek z mojej czwórki :)
Ten jest faktycznie dość mocną zielenią, choć to nadal nie jakiś ekstremalny neon. Posiada ten sam srebrny pyłek co różowy 75, ale w tym przypadku akurat wolałabym taki brokat jak w 76 czy 77... Byłoby idealnie, a tak jest tylko fajnie :D no ale jak przystało na mocną zieleń - lubię!
Aplikacja przyjemna, wiec się nie rozpisuję. Krycie jednak słabsze niż poprzednio - niby dwie warstwy nie wyglądają źle, ale ja wolałam dołożyć trzecia cienką, żeby końce były idealnie zakryte, a kolor jeszcze bardziej nasycony.
Zrobiłam zdjęcia w różnych miejscach, bo ten srebrny pyłek ma niejedną twarz :) inaczej wygląda pod światło, a inaczej "ze światłem", choć muszę przyznać, że na żywo wygląda i tak lepiej, nie ma aż takiej poświaty.
Przeznaczony do sztucznych paznokci. 
I jak, macie swoich faworytów w tych nowych odcieniach? :)







Lakier został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

piątek, 11 września 2015

Golden Rose Holiday 76

I kolejny nowy piasek :D
Znowu różowy, ale inny od numeru 75. Tamten był zimny, ten ma bardziej malinowy (taki sztuczno malinowy :D), cieplejszy odcień. Dla mnie jest jednocześnie słodki i cukierkowy, ale też kwaśny jak kwaśne żelki :D Strasznie podoba mi się ten odcień, jest dość oryginalny. Tu, tak jak w poprzednich, też zauważyłam, że na paznokciach robi się nieco inny niż w butelce. Nie było mi go łatwo fotografować, nie wiem do końca czy na zdjęciach jest dobrze oddany, także zachęcam do obejrzenia na żywo jeśli wpadł wam w oko :)
No i przede wszystkim różni się od 75 typem :) ten ma brokat taki jak pomarańczowy numer 77, tylko, że srebrno-różowy :) I jeszcze kwestia neonowatości - nie jest to wybitna żarówa, ale myślę, że do takiego lekkiego neonu można go zaliczyć :) Został mi jeszcze zielony do wypróbowania, ale póki co ten jest moim faworytem :)
Aplikacja tym razem również bezproblemowa, do idealnego krycia potrzebujemy dwóch warstw. Schnie szybko, faktura porządna :) Lakier przeznaczony do sztucznych paznokci. 






Lakier został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

środa, 9 września 2015

Golden Rose Holiday 77

Hej :)
Dziś kolej na następny kolor z nowych neonowych piasków w serii Holiday. Jednak czy to naprawdę neon? Według mnie, po głębszym zastanowieniu, jednak nie. Co prawda widać, że ten kolor bardzo chce nim być, ale jednak do końca nie wychodzi. W sumie nie ma tego złego, bo i tak jest bardzo soczysty i wesoły :) Na dodatek ten ma inne wykończenie niż różowy poprzednik - jest piaskiem brokatowym, a te lubię najbardziej :D Tu już dokładnie na paznokciach możemy dostrzec większe i mniejsze złote drobiny :) Dla mnie połączenie idealne z tą "marchewkową" bazą! Wiem, że nie każdy lubi pomarańczowe lakiery tak ogólnie, ale dla tych lubiących jest to myślę ciekawa propozycja.
Malowanie jest bajeczne, bardzo lubię ten pędzelek, a formuła nie sprawia żadnych problemów. Co do krycia - baza jest lekko żelkowa i dlatego na moich zdjęciach widzicie trzy warstwy, ale dwie też wyglądały dobrze. Po dwóch moje końcówki były minimalnie widoczne, dlatego dołożyłam jeszcze cieniutką warstwę. Schnie piorunem, więc to nie problem :)
Lakiery dostępne oczywiście na wyspach GR oraz w sklepie internetowym, a sugerowana cena to 12, 90 zł za 11,3 ml :)
Tak jak wspominałam wcześniej, ten lakier również ma napis na butelce, że jest przeznaczony do sztucznych paznokci.
Jak wam się podoba? :)








Lakier został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię,



środa, 26 sierpnia 2015

Golden Rose Holiday 75

Hej :)
Golden Rose wypuściło ostatnio kilka nowych neonowych i letnich kolorów w dotychczasowych seriach. Ja mam wam do pokazania cztery sztuki z serii Holiday czyli piaskowej :)
Dziś zaczynamy od numeru 75 czyli neonowego różu, oczywiście piaskowego. Lakier ma też takie małe srebrne płateczki w sobie, ale nie jest to brokat, więc na paznokciu tylko delikatnie błyska gdzieniegdzie. Fakturę ma przyjemnie piaskową :)
Jeśli chodzi o malowanie to jest ono zupełnie bezproblemowe, na dodatek lakier super kryje, na zdjęciach widzicie tylko jedną warstwę! :) Można oczywiście dodać drugą jeśli lubicie, struktura robi się nieco mocniejsza. Schnie szybko, trwałość na moich paznokciach dobra.
Pamiętacie serię Lovely Ibiza? Ten róż jest dupem różu z tamtej kolekcji :) Jeśli więc nie udało wam się załapać wtedy, teraz można to nadrobić.
Niestety-dla niektórych to na pewno wada- ten i pozostałe trzy lakiery które dostałam, również posiadają dopisek na butelce, że jest do stosowania na sztucznych paznokciach. Każdy musi sam rozważyć ewentualny zakup.
Zapraszam do oglądnięcia zdjęć :)


Lakier został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię. 

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Summer sand gradient + BornPrettyStore multicolor nail studs

Cześć :)
Dziś zapraszam na recenzję mixu kolorowych ćwieków z BornPrettyStore :) Znajdziecie je dokładnie TUTAJ. W zakręcanym słoiczku mamy ćwieki w trzech kształtach i kilku różnych kolorach - wszystkie pokazałam na zbliżeniu w ostatnim zdjęciu. Jeśli chodzi o kwestie techniczne to są naprawdę super. Cienkie, znacznie mniej odstające od cyrkonii, praktycznie w ogóle nie haczą. Od wewnątrz lekko wklęsłe, dzięki czemu lepiej trzymają się przyklejone na lakier. Największe są użyte przeze mnie "listki" - długość 4mm, szerokość 2mm, ale i tak wyglądają zgrabnie i nie odstawały na mojej wypukłej płytce (w tym ułożeniu co na zdjęciach). Kwadraty mają wymiar 2 na 2 mm.
Jako bazę do użycia tych pastelowych, brzoskwiniowych ćwieków wymyśliłam sobie piaskowy gradient w pasującej kolorystyce. Widzicie tu oczywiście pokazywany w ostatnim poście Wibo Candy Shop nr 1 i na końcach numer 2 - jego bardziej różowego brata. Ćwieki w rzeczywistości są nieco bardziej wyraziste i różowe i wg mnie lepiej pasowały do reszty na żywo niż na zdjęciach. Akurat ich kolor dość fajnie oddany jest na zdjęciach sklepu BPS :)
Pierwszy raz robiłam cieniowanie piaskami, nie bardzo wiedziałam jakiego efektu się spodziewać, ale jestem pozytywnie zaskoczona! :) Tak jak pisałam ostatnio - dzięki gąbce faktura piasków robi się bardziej chropowata i matowa, a to może być dla niektórych dużym plusem. Nie wiedziałam też jak przytwierdzić ćwieki do piaskowej bazy.. a tu znowu pozytywne zaskoczenie :D Piasek schnie szybko, więc nie bardzo byłoby możliwe naklejenie ich na mokry lakier. Nałożyłam więc w zaplanowanych miejscach po kropelce bezbarwnego lakieru i w te miejsca nałożyłam ćwieki, docisnęłam chwilkę i gotowe. Piasek był suchy powierzchownie, ale dzięki kropli topu (polecam zwykły, nie wysuszacz!) wszystko się tam chyba razem dobrze zmieszało, bo ozdoby trzymały się długo. Przetrwały spokojnie dość częsty kontakt z wodą przy różnych czynnościach, zaczęły odpadać po kilku dniach. Już sobie wyobrażam jak dobrze muszą się trzymać na zwykłym lakierze, oblane topem dookoła :)

Mam nadzieję, że spodoba wam się to letnie zdobienie :)
Pamiętajcie o kodzie zniżkowym 10% na produkty nieprzecenione w Born Pretty Store - CLG10  :)

Użyłam:
Wibo Candy Shop 1
Wibo Candy Shop 2
ćwieki BPS







Produkt został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

niedziela, 26 kwietnia 2015

Wibo Candy Shop 1

Hej hej :)
Dziś pokazuję lakier już niedostępny na sklepowych półkach, ale skoro pomalowałam no to jest :)
To uroczy brzoskwiniowy piasek, bez drobinek brokatu i innych dodatków. Nie jest takim "suchym" piaskiem jakie chyba najbardziej lubię, ale nie jest też z tych całkiem błyszczących. Baza coś tam połyskuje, ale wg mnie i tak wygląda dobrze całościowo :) Zresztą sposobem na te lekko błyszczące piaski może być... gąbka! :) taka jak do gradientu. Jeśli za jej pomocą naniesiemy piasek tak jakby "stemplując" możemy uzyskać efekt lekko lub nawet bardzo chropowaty, bardziej matowy, w zależności ile razy tę czynność powtórzymy. 
Aplikacja bezproblemowa, do krycia jak na zdjęciach potrzebowałam dwóch warstw. Szybko schnie i łatwo się zmywa :) 
Mi się bardzo podoba, kolor ma przesłodki - idealny na ciepłe dni :))






środa, 7 stycznia 2015

Live Love Polish: Color Club Under Your Spell

Hej :)
Under Your Spell to pierwszy piaskowy Color Club w mojej kolekcji :) Jest to fioletowo-niebieskawa baza z mnóstwem złoto-zielonego drobnego brokatu, a do tego mamy jeszcze całkiem sporo większych hexów w kolorze jasnego, liliowego fioletu. Ciekawy mix, który potrafi zmiennie wyglądać w zależności od światła. Na zdjęciach myślę dobrze zobaczycie różnicę w wyglądzie pod światło i "z światłem". Czasem złoto-zielone drobinki są bardzo widoczne, czasem mniej, czasem baza lakieru jest bardziej fioletowa, a czasam bardziej niebieska.
Faktura piasku jest dość delikatna, ale wyczuwalna, przyjemnie chropowata. Nie wiem czemu na niektórych zdjęciach w necie ten lakier wygląda tak mokro, u siebie nic takiego nie zauważyłam na szczęście. Może po prostu w niektórych przypadkach to jeszcze niedokładnie wyschnięty lakier...?
Aplikacja jest zupełnie bezproblemowa, przyjemna. U mnie widzicie dwie warstwy lakieru, tyle jest wystarczające, choć pod mocne światło można dostrzec przebijające końcówki. Tak więc można dodać trzecią warstwę, kolor jest wtedy odrobinę głębszy :) Pierwsza warstwa potrzebowała chyba trochę więcej czasu do uzyskania piaskowej faktury niż niektóre naprawdę szybkoschnące piaski, ale też testuję nową bazę i wydaje mi się, że to mogło mieć znaczenie, bo już druga warstwa piasku wyschła bardzo szybko. Tak czy siak, żadnej tragedii nie było, ne można powiedzieć, że to lakier, który długo schnie :)
Ten okaz może wam przypominać Wibo Wow Glamour Sand nr 5 i słusznie :) Baza tych lakierów wydaje się być niemal identyczna, ale Wibo nie posiada fioletowych hexów, stąd całość również się wydaje mniej fioletowa. Ale nie sprawdzałam ich napaznokciowo, chyba, że ktoś będzie zainteresowany to czemu nie :)

Lakier pochodzi z Live Love Polish :) Polecam zapoznać się z ofertą sklepu, co chwilę dodają nowe i coraz piękniejsze lakiery, ale też ciekawe promocje :) Przypominam też o kodzie zniżkowym COLORFOREVER :)

Ciekawa jestem czy ten piasek przypadł wam do gustu :)









Lakier został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

czwartek, 13 listopada 2014

Lovely Snow Dust 3

Pokazywałam już dwa pozostałe numery z tej serii, tutaj "śnieżny" i tutaj troszkę złotego :) Seria była dostępna w tamtym roku, ale akurat podobne (takie samo?) srebro można znaleźć też w Golden Rose i możliwe, że także innych markach.
Ten typ piasku na pewno już dobrze znacie :) Mocno brokatowy, mocno chropowaty, zawierający większe heksy "lusterka" :) Jego kolor i to, że mega błyszczy czyni go dość odważnym lakierem, nie każdy będzie nosił taki mani :) Mi to nie przeszkadza, dlatego użyłam go jak widać solo, ale równie fajnie można go wykorzystać w mani jako niewielki akcent :) Odcień srebra jest bardzo jasny, na zdjęciach wychodzi troszkę ciemniej.
Aplikacja jest bardzo wygodna, choć krycie dość słabe, tzn zależy jakie warstwy malujecie. Ja użyłam trzech warstw. Może się wydawać sporo, ale idzie szybko, bo lakier szybko schnie :) Mój mani był gotowy w kilka minut przed wyjściem z domu, piaski to niezawodny sposób na pośpiech :D





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...