piątek, 29 stycznia 2016

Golden Rose Color Expert 107

Hej :)
Tym razem jaśniejsza propozycja :) Jest to bardzo ciekawy kolor, jasny ni fiolet, ni róż, właściwie jest tych odcieni w miarę po równo, więc trudno go jednoznacznie sklasyfikować. Poza tym jest odrobinę przykurzony, spokojny. Swego czasu szukałam takiego koloru, więc fajnie, że do mnie trafił :) Ładnie wygląda na dłoniach.
Pozytywna niespodzianka w kryciu! jedna warstwa jest zupełnie wystarczająca :) ja tak właśnie nosiłam, ale do zdjęć dodałam później drugą warstwę. Aplikacja fantastyczna, lakier naprawdę super wygląda po jednej warstwie, co jak na jasny kolor jest imponujące :) no i formuła chyba nikomu nie sprawi problemu, nie obawiajcie się "pastelowego" malowania w tym przypadku :)
Jeśli kolor jest w waszym typie to polecam bardzo :)





Lakier został mi wysłany do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Golden Rose Color Expert 105

Golden Rose, I love you! za ten lakier :D
Może kojarzycie, że nieraz pisałam jak to lubię takie ciepłe czerwienie... no i ta jest idealna! Ma dużo brązowych tonów, czasem w niektórym świetle kolor może się wydawać właśnie na równo brązowy jak i czerwony, no idealna mieszanka. Jednocześnie nie jest to bardzo ciemny kolor, znacznie różni się od bordowych lakierów. Taki odcień zaschniętej krwi ;) Bardzo oryginalny lakier, świetnie mi się go nosiło :) Wiem, że wiele osób nie lubi brązowych tonów, ale dla fanek tego typu odcieni to jest wg mnie must have.
Tym bardziej, że aplikacja jest w tym przypadku równie świetna! Bardzo nasycona formuła, dość gęsta, ale pięknie się rozprowadza po płytce paznokcia. Krycie idealne po pierwszej warstwie! Na zdjęciach jedna warstwa bez topu, jak widać połysk też dobry :)





Lakier został mi wysłany do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

piątek, 22 stycznia 2016

Golden Rose Color Expert 110

Dziś pora na pokazanie tej pięknej, błyszczącej.. czerni? nie nie! zieleni :D Nie wiem czy pamiętacie, ale już raz pokazywałam taki niemal czarny kolor od GR, o tutaj. Wtedy to był czarny fiolet, a dziś będzie o zieleni.
Odcień butelkowy, chłodny, baaardzo ciemny. Na paznokciach wygląda jak czerń, ewentualnie jeśli przyłożymy paznokcie do czegoś typowo czarnego to zauważymy delikatną różnicę. Kolor doskonale widać przy pierwszej warstwie, kiedy lakier nie ma jeszcze pełnego krycia :) no ale nie wygląda wtedy dobrze, więc druga jest wg mnie konieczna.
Aplikacja w porządku jak najbardziej, formuła jest taka nieco żelkowa, bardzo szklista i błyszcząca. Schnie dość szybko. Na zdjęciach bez top coatu :)
Co myślicie o tak ciemnym odcieniu? :)




Lakier został mi wysłany do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.


czwartek, 21 stycznia 2016

Golden Rose Color Expert 112

Hej hej :)
Kolejny raz mam okazję zaprezentować wam kilka ładnych kolorów GR z serii Color Expert :) Zaczynam tym oto urokliwym odcieniem niebieskiego. Jest dość ciemny, ale w mojej opinii do granatu mu jeszcze sporo brakuje. Odcień jest ciekawy, kojarzy mi się trochę jeansowo, ma jednocześnie trochę szarych i zielonkawych tonów. No i do tego delikatny shimmer! Jest bardzo drobny, w butelce jest to taka fioletowa poświata, a na paznokciach kolor się raczej zlewa z bazą. Nie jest bardzo widoczny, to taka mgiełka połysku, ale jednak nadaje inny wygląd lakierowi, lekki glow :) Bardzo ładnie wygląda na dłoniach, mi optycznie rozjaśnił skórę, lubię ten efekt :)
Formuła jak dla mnie bardzo trafiona, nie za rzadka, nie za gęsta. Krycie jest bardzo dobre już przy pierwszej warstwie (pewnie jedna grubsza wystarczy), ale ja dałam dwie i w ten sposób uzyskałam idealną głębię koloru. Pędzelek pewnie kojarzycie, dość szeroki i lekko zaokrąglony. W tym konkretnym jest bardzo dobrze przycięty i malowało mi się super, nie miałam prawie nic do czyszczenia :) Pięknie błyszczy! na zdjęciach bez topu :)






Lakier został mi wysłany do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

wtorek, 19 stycznia 2016

LadyQueen Crepe Paper Tape + gold triangles nail art

Hej :)
Kiedyś w ramach współpracy wybrałam sobie do recenzji tę taśmę. Mam co prawda wąskie precyzyjne tasiemki, ale tutaj spodobała mi się szerokość, a mianowicie 5mm, bo taką wersję zamówiłam. Jest bardzo przydatna np. w takim zdobieniu jak to dziś zaprezentowane. Nie trzeba tak uważać jak przy tych milimetrowych taśmach, że się wyjedzie lakierem nie tam gdzie trzeba, ale nie trzeba też nic docinać jak przy zwykłej taśmie typu scotch. Tę taśmę znajdziecie TUTAJ w cenie 2,43 $. Jest jej sporo, bo 170 cm :) Można też wybrać szerszą na 12mm.  Taśma jest jakby papierowa, przez takie małe marszczenia wydaje się nieco gruba, ale dobrze się dopasowuje do paznokcia. Oczywiście trzeba ją - jak każdą taśmę, dobrze docisnąć, żeby lakier się pod nią nie wlał. Klej nie jest mocny, nie zostawi nam na pewno klejących śladów na lakierze, ale ogólnie daje radę.
Może nie jest to must have dla każdego, jednak ja lubię geometryczne i taśmowe mani i z pewnością nieraz mi się przyda, bo dobrze spełnia swoje zadania :) Tym razem wykorzystałam do zdobienia typu triangle, które już nieraz pokazywałam, ale teraz jak nigdy trójkąty przeciągnęłam do samego końca. Wydaje mi się, że taki efekt bardzo fajnie pasuje do krótkich kwadratów, u mnie zagościł na kciuku i dwóch środkowych palcach, a potem żałowałam, że nie zrobiłam na wszystkich... Co do kolorystyki to jest może trochę nietypowa :D połączyłam żywą, soczystą zieleń z bardzo błyszczącym, eleganckim złotem. Złoty Essence, który tak w ogóle jest genialny, ma to do siebie, że pod jednym kątem jest bardzo jasny, a pod innym znacznie ciemnieje. Tak więc cały manicure co chwilę wyglądał inaczej, bo czasem trójkąty mocno błyszczały, a czasem prawie zlewały się kolorystycznie z bazą. Ciekawe jak wam się spodoba taki mix :)
Zachęcam do korzystania z mojego kodu zniżkowego 15% na zakupy w Lady Queen - CGLC15 :)

Użyłam:
zielona baza - Essence Don't Be Shy!
złoto - Essence On Air!
taśma LadyQueen
top









 Produkt został mi wysłany do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.


niedziela, 17 stycznia 2016

Essence Don't Be Shy!

Zmieniamy trochę klimat :) Dziś lakier o kolorze soczystej zieleni. Co prawda zawsze brałam go za taką chłodniejszą, bardziej neonową zieleń, a jest jednak w nim trochę żółci. Być może sugerowałam się nakrętką, chyba nawet na zdjęciach widać, że ma inny odcień niż lakier. Ale nie jest to typowa zgaszona limonka czy inny szrekowy odcień. Właściwie to jest pomiędzy :) i sporo zależy od światła, raz mi się wydaje zieleńszy, raz żółciejszy, sporo też zależy w takich przypadkach od koloru naszej skóry.
Aplikacja w porządku, a jakoś mam zakodowane w głowie, że takimi zieleniami nie zawsze się dobrze maluje. Ten na szczęście nie smuży, kryje też całkiem dobrze - u mnie dwie warstwy bez topu, aczkolwiek jeśli nakładacie bardzo cienkie warstwy to może wymagać trzech, aby uzyskać właściwy odcień, bo kolor się wraz z nimi buduje. Bardzo mi się podoba ten pędzelek! dość szeroki, półokrągły, ale mi osobiście świetnie się nim manewruje :)
Ogólnie bardzo fajny lakier, nie można mu nic wiele zarzucić :)




Lakier został wysłany mi do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię. 


 

piątek, 15 stycznia 2016

BornPrettyStore Nail Vinyls + Mermaid Nails

Cześć :)
Drugie syrenkowe paznokcie w moim wykonaniu :) No bo przecież Orly Makeup To Breakup jest taki morski! I akurat dostałam od BPS vinylki syrenkowe... a jeszcze troszkę wcześniej kupiłam syrenkowy pyłek Indigo, który mi się już od dawna tak szalenie podoba... :D
No ale zacznijmy od szablonu BPS - znajdziecie go TUTAJ, w cenie aktualnie wynoszącej 2$ więc warto! Taki arkusz zawiera 12 "kratek". Ja jednego użyłam dwa razy, tzn na dwóch paznokciach. Więcej razy nie polecam, bo przy odklejaniu jednak się trochę rozciąga i potem wzór może nie być idealny, choć to też pewnie zależy od danego kształtu. Opis użycia na kartoniku i na stronie różni się, a wynika to z tego, że można je używać na dwa sposoby, jako ozdoba 3d i jako szablon, czyli tak jak ja to zrobiłam. Na bazowy suchy lakier naklejamy nasz wycięty arkusz, na to nakładamy inny kolor, bądź tak jak u mnie bezbarwny + brokat/pyłek i odklejamy. Proste :) Szablony są jakby foliowe, niby trochę sztywne, ale dość dobrze się dopasowują i mają mocny klej, więc generalnie wygodnie się ich używa, nie miałam żadnych problemów. Są starannie powycinane. Jedna "naklejka" (same dziury bez tych brzegów) ma wymiar 20x25mm więc całkiem sporo, nie trzeba się martwić, że nam braknie. 
Teraz trochę o pyłku, jest cudny! Oczywiście, najczęściej widuje się go na hybrydach, ale i na naturalnych paznokciach się sprawdza :) Tak jak pisałam, szablon zamalowałam przezroczystym lakierem, i na niego nałożyłam pyłek za pomocą pędzelka wachlarza. Pyłek "uklepałam" palcem, ściągnęłam szablon, na to top i gotowe :)  Mieni się od złota, przez miedź, aż do zieleni i jest to bardzo mocno widoczne, poza tym jak to błyszczy! <3 Wiadomo - na zdjęciach to mega trudno złapać, no i to tylko część efektu. Kiedyś postaram się go pokazać na całych paznokciach, na jakimś innym kolorze :)

Jak wam się podoba? :)

Użyłam:
bazowy teal - Orly Makeup To Breakup
szablon BornPrettyStore
Indigo - pyłek "efekt syrenki"
top









Produkt, został mi wysłany do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.

wtorek, 12 stycznia 2016

Orly Makeup To Breakup

Hej :)
To już ostatni lakier ze świątecznej kolekcji Infamous. Ostatni, ale na pewno nie gorszy od poprzednich! To piękny teal. Ciemny, ale nie wygląda na paznokciach czarno. Mieszanka niebieskości i zieleni, ale tym razem z wyraźną przewagą tych drugich tonów. Piękny kolor, wygląda jak morskie głębiny :) A że wykończenie jest kremowo-żelkowe, bardzo szkliste to tym bardziej lakier przywołuje takie skojarzenia. 
Znowu jest to kolor kapryśny jeśli chodzi o zdjęcia - wychodzi przeważnie zbyt niebiesko. Skorygowałam go ile mogłam, ale na pewno w zależności od monitora nie wszyscy zobaczą idealnie kolor, na niektórych nadal może być trochę za niebieski. 
Aplikacja bezproblemowa, lakier ma bardzo dobre krycie, na zdjęciach dwie warstwy, bez top coatu.
Formuła wygodna w malowaniu, schnięcie też ok :)
Uwielbiam takie odcienie, ktoś jeszcze? :D
 
 




Lakier otrzymałam od Orly Beauty, lecz nie wpływa to na moją opinię.

poniedziałek, 11 stycznia 2016

Orly Gossip Girl

Hej! :)
W dzisiejszym poście pokazuję pierwszy mani zmalowany w tym roku :) Lakier ma świąteczno-sylwestrowy klimat, więc akurat pasował, choć ja mogę takie nosić zawsze :D
Lakier piękny, choć na zdjęciach sporo traci, to trzeba przyznać. To bezbarwna baza ze złotymi hexami oraz złotym i czerwonym drobnym brokatem. Któryś tam chyba ma coś holograficznego, bo w sztucznym świetle coś mi tam jeszcze kolorowo połyskuje, ale trudno to zidentyfikować ;) Dla mnie super mieszanka! wygląda świetnie w słońcu, sztucznym świetle, ale i w zwykłym dziennym pięknie łapie światło i połyskuje - udało mi się to jako tako złapać na pierwszym zdjęciu. 
Lakier można traktować i jako top coat na kolorowy lakier i malować nim solo. Ja wybrałam wersję drugą. Dwie warstwy wyglądają już fajnie, delikatnie i lekko - choć to oczywiście będzie zależeć jak grubo nakładamy lakier, ile brokatu znajdzie się na paznokciu. Ja dołożyłam trzecią warstwą i uzyskałam już bardzo ładne krycie, dodałam top coat i ten zestaw oglądacie na zdjęciach :) Malowanie w porządku, nie zanotowałam problemów z aplikacją, choć jak to z brokatami bywa, trzeba troszkę pomanewrować pędzelkiem, żeby osiągnąć efekt, który nas satysfakcjonuje. 
Ja jestem na tak! :)





Lakier otrzymałam od Orly Beauty, lecz nie wpływa to na moją opinię.


piątek, 8 stycznia 2016

Sweterek w kolorze mauve

Hej :)
Oczywiście z płytki BP-L018, którą niedawno pokazywałam, to właśnie ten sweterkowy wzór jest jednym z moich ulubieńców :) To bardzo popularny wzorek, dlatego chciałam wybrać jakieś inne kolory niż szarość, czerwień, czerń, które chyba są najczęściej spotykane przy sweterkach :) Moją bazą jest oczywiście wczoraj pokazany Bourjois Lycheers. Jest trochę przykurzony, ale taki przytulny i wydaje mi się, że z białymi wzorami daje przyjemny sweterkowy efekt :) Całość oczywiście pokryta topem. Dziś dodatkowo zdjęcie plenerowe :)
Jak wam się podoba?

Użyłam:
baza mauve - Bourjois Lycheers
płytka - BP-L018
top










czwartek, 7 stycznia 2016

Bourjois Lycheers

Hej :)
Przyszła pora na kolejny lakier z mojej gromadki Bourjois :) Tego jeszcze nie pokazywałam, ani solo, ani w zdobieniu, więc teraz nadrobię :) A jak cudnie przypomnieć sobie tę genialną formułę... ale najpierw krótko o kolorze - piękny, przybrudzony róż. Można go określić mauve, choć moje dotychczasowe lakiery, które klasyfikuję w tej kategorii są jeszcze bardziej brudne. Ten jest taki w sam raz, świetnie wyważony i faktycznie przypomina liczi. Niestety na zdjęciach lubi wychodzić przekłamany, na większości swatchy jest zbyt czysty i żywy. Ja starałam się go nieco zmodyfikować, żeby go dobrze pokazać, choć nie jestem w stanie stwierdzić czy akurat na waszych monitorach będzie idealnie oddany. Natomiast jeśli lubicie takie kolory koniecznie sprawdźcie go na żywo! :)
Malowanie bajeczne. Konsystencja wprawdzie dość gęsta, ale lakier pięknie sunie po paznokciu, a pigmentacja zachwyca. Ten również jest jednowarstwowcem, a ja nałożyłam dwie warstwy jak to mam w zwyczaju. Na zdjęciach bez topu, wysycha szybko :)

 



Lakier został mi wysłany do recenzji, lecz nie wpływa to na moją opinię.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...