Dziś będzie krótko, na temat i... pięknie :D
No bo jak tu się nie zachwycić takimi flejksami! :) Swego czasu jedne z najbardziej pożądanych lakierów w tej kategorii. Nr 54, który właśnie pokazuję, to flakies duochromowe, kolory zmieniają się od zieleni, poprzez turkus, niebieski, aż do niebieskiego wpadającego w fiolet. Odcieni jest naprawdę kilka, oczywiście na zdjęciach nie sposób tego idealnie oddać. W tych akurat lubię to, że płatki są nasycone kolorem, dość wyraziste. U mnie klasycznie - na warstwie czerni (My Secret), z topem.
Pod względem technicznym nie ma się do czego przyczepić :) maluje się dobrze, flejksów jest dużo - na zdjęciach jedna normalna warstwa :)
Ja uwielbiam! a wy? :)
przepięknie to wygląda!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJa się tak nie bawię! Ciągle tylko kusisz i kusisz :P Efekt jest naprawdę niesamowity :)
OdpowiedzUsuńhaha :D ja też jestem kuszona z każdej strony więc kwita :D
UsuńSkąd! Go! Masz!
OdpowiedzUsuńTeż go chcę, od pierwszego zobaczenia u Mgiełki. Tak go ciężko dostać! Przecudny!
otóż to! SKĄD GO MASZ?????? :(((( jest perfekcyjny <33333333
UsuńOj nie mam dobrych wieści, mam go od daaawna, zdaje się ze sklepu Viis Ilusalong, ale to zamówienie było robione jak padła wieść, że one są wycofywane... W tym sklepie widzę zostały jakieś resztki w innych kolorach, a czy gdzieś jeszcze są to nie mam pojęcia. Czy faktycznie wycofali. Ale dziś jest o tyle lepiej że inne firmy też mają śliczne flejki :) wtedy to było nierealne wręcz :D
Usuńno to żeś nas pocieszyła :p
Usuńno niestety, z moim zapłonem to tak jest, mogłam go pokazać jakieś kilka lat wstecz :D
Usuńa mi zielony sie odbarwil i jest zoltokupowaty ;C
Usuńi to ten najpiekniejszy z wszystkich dla mnie ;C
Usuńe ale jak to odbarwił? baza? mówisz o 56? aż wyciągnęłam swój.. hmm no jest to ciepła zieleń, ale zieleń, trudno mi teraz sobie przypomnieć jaki był wcześniej.
UsuńNo więc właśnie! Mam w zbiorach dwa takie toppery z Polish me silly i największy apetyt na flejki zaspokojony. Jest jeden sklep w Stanach, który niby jeszcze ma te Nfu Oh, ale dla dwóch, czy trzech i tak drogich buteleczek płacić za przesyłkę i narażać się na ewentualne cło... Nie.
UsuńNo teraz takie polowanie na te nfu oh chyba nie ma większego sensu, od tamtego czasu powstało tyle lakierów indie, że można znaleźć inne cuda :) choć jak się ktoś uprze konkretnie to nie ma rady :D jestem w stanie zrozumieć, bo sama czasem takie nielogiczne zakupy robiłam, cóż... uroki lakieromaniactwa ;)
UsuńAle się mieni! Super !
OdpowiedzUsuńoj tak :)
UsuńCudny !
OdpowiedzUsuńChciałabym napisać coś oryginalnego nad ochy i achy na temat tego lakieru, ale niestety nie mogę ;-) Jest cudowny!
OdpowiedzUsuńhehe :) też jestem zauroczona więc rozumiem :)
UsuńPięknie wygląda na czarnej bazie, a znając siebie nie zwróciłabym nawet na niego uwagi patrząc na butelkę
OdpowiedzUsuńA w tym to jest racja, trudno dostrzec ich fenomen jeśli się nie wie, że na ciemnym wychodzi całe piękno :)
UsuńPrzepiękny!
OdpowiedzUsuńmoje perełki w kolekcji :)
Usuńpiękne pazurki!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńale super wygląda! idealnie pasuję do czarnej bazy ;)
OdpowiedzUsuńtak tak, flejki albo na czerni, albo na czymś ciemnym <3
UsuńCudowny :) Ja wciąż marzę o tych lakierach :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że już niewielka szansa na zdobycie tych flakies :(
Usuńfantastyczne mani :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńManicure idealny dla mnie <3
OdpowiedzUsuńwidzę, że jednak te klimaty nadal cieszą się powodzeniem :)
Usuńwow! ale efekt <3
OdpowiedzUsuńflejksy zawsze dobre :D
UsuńTe lakiery mają niesamowite buteleczki! :O
OdpowiedzUsuńprawda, buteleczki jedne z oryginalniejszych na pewno :)
Usuńjak to się stało, że ka przegapiłam to cudo?! piękny! ja mam flejki z inglota, ale oczywiście też już je wycofali, nie wiem zupełnie dlaczego
OdpowiedzUsuńZ Inglota właśnie jak wycofywali to udało mi się kupić niebieskie w dobrej cenie :) no właśnie, a już najbardziej boli, że GR miało tak boską serię (Scale Effect) i wycofali :(
Usuń