Cześć :)
Dokładnie jak w tytule notki - dzisiejsze zdobienie będzie baaardzo kolorowe :D Wspominałam na instagramie, że uwielbiam sposób w jaki Orly łączy ze sobą dane lakiery w kolekcjach :) Tu jest dowód, no jak dla mnie te kolory pasują do siebie idealnie. Użyłam calutkiej kolekcji :D 5 kremowych lakierów do cieniowania, a na koniec dodałam ten świetny, wielokolorowy top. Najpierw na paznokcie nałożyłam warstwę koralowego Freestyle, a na nim zrobiłam gradient za pomocą gąbki i tak od nasady paznokcia mamy kolory: koral, mocny róż, fiolet, niebieski i granat. Przy okazji przypominam o moim tutorialu, może się przyda :)
Później nałożyłam warstwę Turn It Up. Jest to bezbarwna baza z mnóstwem brokatu. Hexy są duże, średnie i drobne. Żółte, zielone jasne i ciemne, niebieskie, brzoskwiniowe, różowe, jasnofioletowe i najmniejsze białe :) Taki mix będzie wyglądał świetnie niemal na każdym lakierze. Nakłada się przyzwoicie, drobin na pewno nie trzeba łowić, choć polecam lakier dobrze wymieszać przed użyciem. Podczas malowania jest możliwość sensownego rozmieszczenia drobin na paznokciu. Nałożyłam na niego jedną warstwę topu wysuszającego (Celia) i nic nie zahaczało, było gładko, choć do takiej idealnej tafli pewnie jeszcze jedna warstwa byłaby konieczna. Zmywanie oczywiście tragiczne, dlatego lepiej od razu zawinąć paluchy we folię :D
Jak się łatwo domyślić... fotografowanie takiego mixu kolorów to była masakra. Wiecie jak to jest z fioletami, niebieskościami, koral też był marudny :/ Ostatecznie wyciągnęłam z tych zdjęć co mogłam i efekt nie jest zły, aczkolwiek na żywo kolory wyglądają lepiej.
Użyłam:
koralowy - Orly Freestyle
różowy- Orly Electropop
fioletowy - Orly Off Beat
niebieski - Orly Indie
granatowy - Orly Midnight Show
brokat - Orly Turn It Up
top coat
Lakiery otrzymałam od Orly Beauty, lecz nie wpływa to na moją opinię.
wyglądają na bardzo imprezowe, ładne :)
OdpowiedzUsuńja to takie na co dzień noszę :D dzięki :)
UsuńGenialnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
UsuńCałość wygląda bardzo ładnie ;-) Tak cukierkowo trochę.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńWow! Boski gradient <3 Topper jest świetny, zamarzył mi się, jak tylko go zobaczyłam wśród nowości, ale muszę przyznać, że mam coś podobnego ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) oo to jestem ciekawa jaki ten podobny? :)
UsuńCudowne :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńEfekt WOW! Gradient dosłownie perfekcyjny!
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
UsuńWow, rewelacja <3
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńświetnie się prezentują razem ;-) a z topem jeszcze lepiej
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :)
Usuńświetny gradient z confetti :))
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŚwietnie razem wyglądają.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńAle super zestawienie <3 gradient cuuuudny!!!
OdpowiedzUsuń:))
Usuńale Ci się piękne połączyły te kolory! a "śmieciuch" dodatkowo świetnie je połączyl :)
OdpowiedzUsuńbo one się super komponują :) szkoda, że aparat trochę ślepy ;)
UsuńIdealny gradient <3 Kiedy ja się nauczę takie robić ;( Jutro (a w zasadzie to dziś) planuję przysiąść do gradientu, na wyzwanie u Terii trzeba zrobić, ale już się boję :P Jakoś nigdy mi nie chce wyjść :(
OdpowiedzUsuńdziękuję :) no z gradientami różnie bywa, sporo zależy od lakierów... nie wiem z czym masz konkretnie problem, może bym coś doradziła :)
UsuńGradient piękny, całość niesamowita, wielbię!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
Usuńale slicznie ;]]
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPiekne, maryz mi sie ta kolekcja
OdpowiedzUsuńkolekcja bardzo udana :)
UsuńOo jak ładnie :)
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
UsuńOj tak trzeba przyznać, że Orly umiejętnie dobiera kolory w kolekcjach, a Ty umiejętnie nimi zdobisz. Cudowny gradient <3
OdpowiedzUsuńOj dziękuję za taki komplement :) :*
Usuń