Witam się :)
Tym razem nie będę oryginalna :D ten neonowy topper położyłam na biel - jest to chyba najpopularniejsze połączenie i nie dziwię się, bo jest według mnie najładniejsze :)
Jak widać lakier składa się z neonowych sześciokątów - żółtych, zielonych, różowych i mniejszych niebieskich. Aplikacja - tragedia :D coś w stylu Ruletki od Vipery, albo jeszcze gorzej... Po nałożeniu jednej warstwy lakieru na paznokciu zostają ze dwa, trzy hexy, czasem ani jeden! Resztę więc musiałam dokładać za pomocą wykałaczki. No ale efekt po zalaniu topem jest super, mi się mega podoba, więc przeboleję to nakładanie :)
Brokat nie jest ani super cienki, ani przesadnie gruby, nie ma większych problemów z zatopowaniem go, haczeniem itd. Lakier kosztuje ok. 14 zł.
Użyte lakiery:
My Secret French Manicure 01 - dwie warstwy
Claire's Dizzy - jedna warstwa, plus dokładany brokat
top
Podoba Wam się taka kolorowa wariacja? :D
Muszę jeszcze tu! :D
OdpowiedzUsuńPiękne <3
:D :*
Usuńo matko! jak równiutko nałożone:) mi by się nie chciało:P
OdpowiedzUsuńefekt genialny:)
nie jest to znowu takie czasochłonne, a ja lubię taką dłubaninę :D
Usuńdzięki :)
Na miniaturce myślałam, ze to kropy sonda - tak równo ułożone :p
OdpowiedzUsuńz daleka tak właśnie kropkowo wygląda :D
Usuńpodoba mi się ten topper, ale mam clowning around z lush lacquer (mam go od jakiegoś roku i ani razu nie malowałam nim paznokci... :P ale mam jeszcze kilka innych lakierów z tej firmy i żadnym nie malowałam, chyba przez dosyć niemiłe doświadczenia z tą firmą podczas grupowych zakupów) i tak sobie myślę, że wolałabym nieco bardziej chaotyczne rozłożenie tych drobinek. chociaż pewnie trzeba by nałożyć 1000 warstw ;) ale takie uporządkowanie jak najbardziej ma swój urok :) i na białej bazie faktycznie im najładniej
OdpowiedzUsuńno nieee mów, mi się właśnie ten lush marzy *.* ten to miała być tama niewielka namiasta właśnie, bo to zupełnie inne lakiery jednak.
UsuńTeż myślę, ze chaotycznie byłoby fajnie, ale na pewno nie wchodzi w grę kilka warstw, bo baza jest dość gruba i powstałyby buły jak nic. Chyba że gąbką jak to zrobiła Chilii :)
na razie ten kropkowy efekt mnie zadowala, może kiedyś pokombinuję :)
a Ty malujem Lushem, bo jak nie to przyjdę i Ci go ukradnę, o! :)
Ta aplikacja mnie przeraża.. Bo niby jest piękny, ale najzwyczajniej w świecie mam dość bawienia się topperami. Ostatnio tak Ruletką się bawiłam. Myślałam, że tylko ta folia jest taka oporna, ale się okazało, że ta z heksami też średnio współpracuje i babrałam się wykałaczką, żeby wyłowić coś więcej niż najmniejsze drobinki:(
OdpowiedzUsuńRozumiem :) nie każdy ma cierpliwość do takich rzeczy, ja akurat dla efektu jestem w stanie się trochę poświęcić :)
UsuńJezu jaki on boski <3
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńPodoba mi się i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że ogólnie się podoba dosyć, wcale mnie to nie dziwi :D
UsuńCudne! Ale nakładanie to musiała być masakra
OdpowiedzUsuńwiększą masakrą byłoby dla mnie nakładanie go tradycyjnie (kilka warstw) :) ale faktycznie, nie powinno tak być, że brokaty trzeba ręcznie nakładać :/
UsuńNo jakie cudo!!! Strasznie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńpasuje mi do Ciebie bardzo :)
UsuńJaki ten top jest cudowny! :DD
OdpowiedzUsuńTopper super, ale ta aplikacja ;/ Ale mani wyszło ekstra! :)
OdpowiedzUsuńno dokładnie... chociaż tyle, dziękuję :D
Usuńtrochę z nim zabawy było, ale jaki efekt! ;D
OdpowiedzUsuńdla mnie efekt wart zabawy :) cieszę się, że się podoba :)
UsuńJeszcze raz napiszę, prześliczne <3
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
Usuńale piękny <3 dlaczego jeszcze nigdzie go nie widziałam :p chyba jakas zacofana jestem
OdpowiedzUsuńe chyba nie taka zacofana, bo jakoś wcześniej nie było głośno o tych lakierach :) teraz widzę częściej na blogach... Ale ja nie mam blisko siebie ich sklepu więc nawet się nie orientuję zbyt :)
UsuńUważam, że to oszukiwanie klienta, takie topy z niewielką ilością drobinek :/ Co nie zmienia faktu, że ten lakier jest tak śliczny, że też go sobie niedawno kupiłam ^^
OdpowiedzUsuńNo powinni dopracować formułę wypuszczając takie topy... hehe no właśnie, kusi mimo tego :)
Usuńwygląda tak pięknie, że i ja przeboleję aplikację, z drugiej strony zastanawiam się, czy nie lepiej kupić heksy "sypkie" wobec tego
OdpowiedzUsuńniby tak, ale znaleźć jakieś fajne brokaty to chyba też nie jest prosta sprawa, no i żby ich top nie odbarwiał, bo miałam takie dawniej...
UsuńTen topper jest Cudowny! Kupiłam go niedawno i nie wiem jak mogłam żyć bez neonowych pazurków!
OdpowiedzUsuńhehe :D neony wciągają :D
UsuńUłożenie jest bajeczne, ten lakier na prawdę za mną chodził w takim połączeniu, a tu proszę. Super jest!
OdpowiedzUsuńhehe, a wcale się nad tym ułożeniem jakoś zbytnio nie skupiałam :)
Usuń