Heja! :)
Dziś lakier, który na stronie Zoya opisany jest jako szarość z fioletowymi i niebieskimi podtonami. I ja się z tym zgadzam! Jeszcze dodam, że jest to cudeńko :D lubię takie nieoczywiste kolory, które co chwilę wyglądają inaczej. Zobaczycie zresztą na zdjęciach, raz ciemniej, raz jaśniej i tak dalej :) To ta sama rodzina co Rimmel Punk Rock, który również mi się bardzo bardzo przyjemnie nosiło. Ale nie są identyczne, Zoya jest jaśniejsza. Jakby ktoś był zainteresowany porównaniem, dajcie tylko znać :)
I jeszcze o aplikacji, krótko, bo była idealna. Już pierwsza warstwa kryje niemal całkowicie, ja dałam dwie. Świetna formuła - lakier sunie po płytce jak masełko :) trzeba tylko malować sprawnie, bo szybko zasycha i wysycha. No i ten połysk! na zdjęciach bez topu. A te smugi to oczywiście nie są prawdziwe smugi, lakier po prostu tak błyszczy, że wszystko się w nim odbija :D
I jak? :)
Śliczna :) Dlaczego ja jej nie kupiłam!!!??? Ach, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńnie wiem nie wiem :D aż dziwne że Ty nie masz hehe :)
Usuń:DDDDDDDD
Usuńwłaśnie jak zaczęłam czytać pomyślałam o Rimmelu, że chyba jest podobny ^^ bardzo ładna ta Zoyka :)
OdpowiedzUsuńno jest jest :) dzięki!
UsuńA własnie miałam pytać jak on się ma do Punk Rock :)
OdpowiedzUsuńPiękna Zoya... piękna.... :p
Sama jestem ciekawa jak różnice wyjdą na paznokciu i chyba zrobię porównanie jak będę zmywać :)
Usuńcudny!
OdpowiedzUsuńcudny jest :D
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńpiękna szarość:)
OdpowiedzUsuńoj tak :)
UsuńRewelacyjny odcień :)
OdpowiedzUsuń