Ten biżuteryjny wytwór to nic innego jak typowa, layeringowa kanapeczka :) W ten sposób można uzyskać super głębię. Znowu nie było łatwo to uchwycić na zdjęciach... Złote flejksy malowane są na zmianę z czerwoną żelkową bazą, w której również są flejksy, ale inne. Na koniec czerwony brokat, który migocze delikatnie między flejksami.
W tym wisiorku kaboszon jest płaski, całkiem to ciekawe :) za to nie jestem zbyt zadowolona z bazy, jest trochę za luźna w stosunku do oczka, dziwnie odstaje :/ z daleka nie jest to tak widoczne, no ale trochę irytuje. Oczko ma średnicę 25 mm.
Lakiery w kolejności malowania:
grubsza warstwa H&M New Moon
trzy warstwy Barielle Elles's Spell
cienka warstwa H&M New Moon
dwie warstwy Barielle Elles's Spell
dwie warstwy China Glaze Ruby Pumps
bardzo ładny! ;]
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPrzepiękny ;)
OdpowiedzUsuńJest śliczny! A gdzie kupujesz te półprodukty do swoich wisiorków:)? Przeglądałam ostatnio allegro ale jak znalazłam kaboszony to nie mieli do nich baz i odwrotnie..
OdpowiedzUsuńBazy kupuję na Passionroom :) tam też czasem ciężko dobrać jak są braki, trzeba nieraz poczekać na uzupełnienie, zależy jak się trafi :) ale ogólnie ok.
UsuńPiękny wyszedł :) Ach, gdyby mieć taki lakier :DDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńhehe żeby to mieć w jednym to pewnie ciężko, ale nawet myślałam o tym połączeniu na paznokciach :D tylko w wersji uproszczonej :D
Usuńjak taka rozżarzona masa. super wygląda :)
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
UsuńPiękne są te lakierowe wisiorki. Ja myśle o tym zeby sobie taki pierścionek zrobić, ale jeszcze sie nie dowiedzialam gdzie takie mozna kupic do "wypelnienia".
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda:)
Dziękuję :)
Usuńkilka komentarzy wyżej napisałam gdzie kupuję. Zresztą sklepów z półfabrykatami w internecie jest więcej.
ale on musi dawać na żywo :)
OdpowiedzUsuń