Hej :)
Dziś w roli głównej zielony neon. O ile lubię wszelaki layering, tak nie przepadam za nakładaniem np neonów czy innych słabo kryjących lakierów na biel. Ale w tym przypadku postanowiłam właśnie tak zrobić... Po małych próbach na przezroczystej folii stwierdziłam, że ten neon solo może mnie nie zadowolić efektem, bo krycie nie wydaje się najlepsze, podobnie jak intensywność neonu. Za to na bieli zyskuje znacznie :)
Konsystencja na pierwszy rzut oka wydaje się gęsta i nie taka transparentna, a jednak podczas malowania po bieli miałam wrażenie, że owszem jest gęsta, ale i żelowa, jednocześnie trochę "gluciejąca". Zatem kolor i nasycenie na pewno będą się różnić w zależności od tego ile warstw namalujemy i czy użyjemy go na bieli czy bez. Moja pierwsza warstwa nie była idealna, kolor nie nałożył się równo, dlatego dołożyłam drugą, choć muszę przyznać, że odcień podobał mi się bardziej właśnie po jednej, bo był jaśniejszy i bardziej soczysty. Poza tym nie miałam większych problemów z aplikacją, nakładałam nieco grubsze warstwy, pędzelek wygodny. Schnięcie u mnie było dość słabe na początku, ale w efekcie końcowym nie było problemu z tym, żeby nie zaschnął do końca czy coś, a trochę się tego bałam. Wysycha raczej na satynę, choć nie wiem jak to dokładnie określić, ale w każdym razie niezbyt błyszcząco - dodałam więc top coat.
Jakoś począwszy od samego zakupu tego lakieru i potem w trakcie malowania miałam sporo wątpliwości... Niby konkretnych zarzutów brak, ale miałam mieszane uczucia i tyle. Jednak jak już skończyłam mani to byłam bardzo zadowolona z efektu na dłoniach :) na bieli razi konkretnie, więc nosiło mi się go super i cieszę się, że go jednak nabyłam :)
A wy skusiłyście się na coś z tej kolekcji? :)
Edycja: Zapomniałam napisać, że na butelce umieszczona jest informacja, iż lakier jest przeznaczony do sztucznych paznokci. Wspominałam już o tym w poście z lakierami Ibiza (neonowe piaski). Oczywiście każdy musi sam zdecydować czy chce taki lakier czy nie, mi jak widać ten fakt nie przeszkadza, a sam lakier, ten (i wcześniejsze także) krzywdy nie wyrządził.
Edycja: Zapomniałam napisać, że na butelce umieszczona jest informacja, iż lakier jest przeznaczony do sztucznych paznokci. Wspominałam już o tym w poście z lakierami Ibiza (neonowe piaski). Oczywiście każdy musi sam zdecydować czy chce taki lakier czy nie, mi jak widać ten fakt nie przeszkadza, a sam lakier, ten (i wcześniejsze także) krzywdy nie wyrządził.
Użyłam:
biała baza (2 warstwy) - Lovely Matt White
zielony neon (2 warstwy) - Lovely Butterfly Colors 1
top coat
Przepiękny jest ten kolor <3
OdpowiedzUsuńKolor to jego największy atut zdecydowanie :D
Usuńkupiłam go zanim zorientowałam się, że jest do sztucznych paznokci więc zdobi półeczkę swoim ślicznym kolorkiem :D przepięknie wygląda na Twoich pazurkach :)
OdpowiedzUsuńAle wiesz o co chodzi z tym napisem? :) i nie użyjesz go nigdy? :) tak z ciekawości pytam.
UsuńDziękuję :)
Raz użyłam i mi wystarczyło :D mało się nie porzygałam, cały dzień tak mi się w głowie kręciło, dopiero jak zmyłam z paznokci to mi przeszło, więc tak, już go więcej nie użyję :D
Usuńserio?! do tej pory nie czytałam żadnej takiej opinii, mi na szczęście nic nie było, ani paznokciom :D
UsuńO wooow!! Chce go mieć!
OdpowiedzUsuń:D
Usuńna takich ładnych i zadbanych paznokciach każdy lakier będzie się cudnie prezentował :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńKolor ciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
Usuńteż go kupiłam, bo ma taki dość niespotykany odcień :) jeszcze nim nie malowałam, ale przy próbach na 1 paznokciu moim zdaniem on nieźle kryje bez bieli (po 2 warstwach)
OdpowiedzUsuńdokładnie, mało jest takich zieleni, a już zwłaszcza na polskich półkach :)
UsuńBo on taki dziwny jest, niby gęsty, niby żelek, a taki mętny... Nie próbowałam solo na paznokciu, ale z tego co czytałam to solo potrzebuje 3 warstw - zapewne zależy to od grubości i tego czy się narobi smug czy nie. Ja np na bieli zostawiłabym jedną warstwę dla fajnego koloru, ale smugi nie dawałyby mi spokoju.
to ja właśnie nakładam zawsze grubsze warstwy jak lakier jest taki gęstszy. chociaż w sumie ja prawie zawsze nakładam grubsze warstwy :P
UsuńJa wolę cienkie :-) ale grubszymi też maluje jak widzę, że lakier tego wymaga. Tu też dałam takie raczej grubsze niż cieńsze.
UsuńBoski :D
OdpowiedzUsuńrównież byłam zadowolona z końcowego efektu :)
UsuńŚwietny! Kolor mnie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńKolor jest super :-)
UsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza podbity bielą :-)
UsuńWygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńfajny żywy, wakacyjny kolorek :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :-)
UsuńPrzy opalonej skórze będzie wyglądał fenomenalnie! :)
OdpowiedzUsuńOj tak! :-)
UsuńWow wygląda genialnie, dziś byłam w Rossmannie, ale u mnie same niedobitki :(
OdpowiedzUsuńDzięki :-) może jeszcze dołożą u Ciebie.
Usuńwłaśnie wpadłam na pomysł jak mój pięknyw opakowaniu szafirek podkręcić... że też zapomniałam o malowaniu na biel :D dzięki :D
OdpowiedzUsuńNo to dobrze, że post się przydał :-) szafir na bieli też się myślę sprawdzi :-)
UsuńBoski kolor lakieru i ten kształt paznokci <3 cudo!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo! :)
UsuńMam ten lakier, muszę go w końcu wypróbować bo kolor ma cudowny :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :)
Usuńale wali po oczach
OdpowiedzUsuńi o to chodzi :D
Usuńmasz paznokcie jak z reklamy :) taaaakie piekne!
OdpowiedzUsuńjejuuu ale komplement! <3
UsuńKolor ciekawy, oczojebny :) Fajny na szalony letni urlop :)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej, choć ja na co dzień w takich łażę :D
Usuńale ten kolor jest cudny, w ogóle w Twoim wykonaniu taki tani lakier jak Lovely wygląda luksusowo :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za bardzo miłe słowa :)
UsuńKolor jest cudowny, ale nie lubię nakładać najpierw bieli a potem neonu :( Ale z drugiej strony dobrze kryjący neon to marzenie... :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też, dlatego lubię te kredowe neony China Glaze, ale znowu niektórzy narzekają na ich aplikację... nie są najłatwiejsze, ale przynajmniej nie są transparentne :) a w tym przypadku poświęciłam się z białą bazą dla efektu, który na bieli jest lepszy niż solo.
Usuń