Lakier to połączenie rudej bazy ze złotym glassfleckiem. Bardzo dobre krycie - na zdjęciach jest jedna warstwa. Kolor wtedy jest rudy, rdzawy, pomarańczowawy. Sprawdziłam i przy dwóch warstwach się pogłębia, jest bardziej brązowy, brudniejszy, a złote drobiny lepiej widoczne. Aplikacja bezproblemowa.
Bardzo lubię lakiery Colour Alike za takie nietypowe odcienie, fajne nazwy ( jak choćby w tym przypadku ), dobrą jakość :)
Mnie ten kolor oczarował, ciekawa jestem czy Wy lubicie takie ciekawostki, czy raczej wolicie bardziej popularne barwy ;)
Bardzo fajny dziwaczek, i owszem - lubię nietypowe lakiery, chociaż czasem można się nieźle naciąć :)
OdpowiedzUsuńja tam go lubię :d
OdpowiedzUsuńmam niteczkę i też ją lubię ;)
OdpowiedzUsuńŁadny rudy odcień :)
OdpowiedzUsuńwow jedna warstwa?? wygląda niesamowicie:D <3
OdpowiedzUsuńtak :) w notce ze zdobieniem pokażę jak wygląda z dwoma, choć nie wiem czy różnica będzie dobrze widoczna, bo ogólnie w innym świetle zdjęcia robione. Na żywo różnica jest zauważalna :)
UsuńBardzo ładny kolor, ja lubię takie kolory a nie tylko te "modne" :)
OdpowiedzUsuńo to tak jak ja :)
Usuńja nie wiem czy w takim kolorze byłoby mi do "twarzy", mam coś podobnego od Catrice ale jestem z osób, które dzielą lakiery na pory roku więc teraz nie bardzo, na jesień pewnie piałabym z zachwytu ^^
OdpowiedzUsuńNo tak, dopasowanie do dłoni to faktycznie dla niektórych przeszkoda. Ja jeszcze chyba nie miałam przypadku, żebym po pomalowaniu jakimś lakierem od razu biegła go zmyć, bo się źle czuję. Nie wiem czy taką mam neutralną skórę, czy ja tego nie widzę :D a zdjęcia też nie są miarodajne, bo wiadomo jak aparat czasem przekłamuje...
UsuńI ja nie dzielę lakierów na pory roku, choć faktycznie czasem wpływają na wybór lakieru :)
Bardzo ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny na jesień :)
OdpowiedzUsuń