poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Essie A Crewed Interest

Witam się :)
Dziś w poście - idealna rozbielona brzoskwinia od Essie. Na mój gust są to rewelacyjne proporcje różu, pomarańczu i poziomu jasności. Kolor pastelowy, ale wykończenia już bym tak nie nazwała. Raczej bym je określiła jako krem z odrobiną żelka :) Wbrew pozorom odcień nie był łatwy do sfotografowania... bo czasem jest delikatny, czasem bardziej wyrazisty, a na zdjęciach lubi wyjść zbyt mdło.
Na zdjęciach widzicie 3 warstwy lakieru, pierwsze cztery zdjęcia bez topu, a trzy ostatnie z topem.
W tym lakierze pędzelek ma wersję szeroką i muszę przyznać że tak wygodnym chyba jeszcze nie malowałam! Póki co to mój pędzelkowy numer jeden ;) Formuła jak na taki kolor przyjemna, malowało się dobrze.
Na koniec dodam, że świetnie się w nim czułam, zdecydowanie przypadł mi do gustu :)

A jakie są Wasze ulubione brzoskwiniowe lakiery? pastelowe czy te wyraźniejsze?









16 komentarzy :

  1. prześliczny lakier i piękne pazury!

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam takie rozbielone odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. miły kolor dla oka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam go! :) i jest śliczny, taki delikatny. jak mówisz - jest idealny

    OdpowiedzUsuń
  5. ależ piękny kolor - wpisuję na wish! :-P

    OdpowiedzUsuń
  6. widzę że się ze mną zgadzacie co do tego pięknisia :D

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczny, lubię takie brzoskwinki, a może już morelki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie tak naprawdę to ani jedno ani drugie, ale tak się już jakoś przyjęło :) ciężko w niektórych przypadkach o trafne nazwy...

      Usuń
  8. cudny jest. To będzie pierwszy Essie jaki kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojj Ania, Ania... kuuuusisz! Chyba trzeba dopisać na chciejlistę D: ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. kupujcie, wpisujcie :D mam nadzieję że się nie zawiedziecie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jak Ty to robisz, że tak idealnie na półokrągło malujesz tuż przy skórkach...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam mam już kilkuletnią wprawę :) ale też wiele zależy od lakieru i pędzelka, czasem wyjdzie lepiej, czasem gorzej. A można to ładnie wyrównać, są specjalne pisaki do tego celu (ja nie miałam, więc konkretnego nie polecę). Albo np pędzelek taki płaski maczany w zmywaczu.

      Usuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, które są dla mnie dużą motywacją do dalszej pracy :) Mile widziane sugestie oraz konstruktywne rady.

Wszelki spam, reklamy i tym podobne będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...