poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Max 2500 beznumerkowy

Znowu staroć :D Swego czasu szukałam takich nietypowych czerwonawych odcieni (zresztą nadal takie mnie kuszą), kupiłam ten lakier tylko dla koloru właśnie. Pewnie nazwa Max 2500 niewiele Wam mówi, butelka identyczna jak lakiery Editt. Nie lubię ani jednych ani drugich, są wg mnie marnej jakości (no chyba że te nowsze serie, bardziej popularne typu termiczne czy świecące w ciemności są lepsze?). Albo na takie trafiam, nie wiadomo ile toto w sklepie leży. Są lakiery tanie, a dużo lepsze, choćby Safari...
Ale do rzeczy. Kolor mnie skusił, a jak mnie kolor skusi to nie ma przeproś. Niestety - zamiast od razu nim pomalować to nieee, biedna butelczyna musiała wyleżeć w koszyku wiele, wiele miesięcy. Kiedy mi się o niej przypomniało w środku zamiast lakieru był glut... Doprowadziłam to coś do stanu używalności za pomocą rozcieńczalnika. Malowało się strasznie. 3 warstwy i konieczny top coat. Za to trwałość bardzo dobra, ale u mnie to normalne, wszystko trzyma się super. Kolor trudny do określenia - czerwony brąz czy brązowa czerwień? :) nie wiem, ale niesamowicie mi się podoba.

I tu mała prośba do Was - znacie taki kolor w innej marce? jak coś to piszcie :)






9 komentarzy :

  1. kolor bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak masz pięknie pomalowany łuk koło skórek *.*
    kolor niesamowity
    oryginalny, elegancki i taki biznesowy troszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję :))
    zgadzam się! ciekawsza wersja klasycznego bordo, a nadal elegancki :) zdobienie na tym lakierze też takie miało być, a jak wyszło to ocenicie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, a może OPIkowy 'Skyfall'? To jest właśnie taka brązowa ciemna czerwień ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet niezły typ, ale jednak opik ciemniejszy i chyba chłodniejszy :)

      Usuń
  5. Czaję się na taki kolor od roku, czyli odkąd zobaczyłam na blogu Urban Nails lakier Essie Spinning Again (nie do dostania, chyba że z ebaya za naprawdę ciężkie pieniądze). W jesiennej kolekcji Zoyi chyba pojawił się godny zamiennik - Pepper, i ten zamawiam :) ale chyba też będzie ciemniejszy i bardziej brązowy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o nieee, ten Essie wygląda idealnie! Pepper też świetny, a jaki do końca jest to nie wiadomo, bo zdjęcia są jak to zwykle bywa różne. Dzięki że napisałaś :)

      Usuń
  6. Faktycznie ciekawy. Ja nie podpowiem, czerwieni mam mało:P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, które są dla mnie dużą motywacją do dalszej pracy :) Mile widziane sugestie oraz konstruktywne rady.

Wszelki spam, reklamy i tym podobne będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...