Cześć :) No to powoli ruszamy z recenzjami lakierów z kolekcji Hot Stuff :)
Na pierwszy ogień idzie Orange Punch. Pomarańczowy neon, o wykończeniu dość żelkowym, które po wyschnięciu zamienia się w delikatną satynę. Kolor potrafi bardzo różnie wyglądać w zależności od światła. Czasem wydawał mi się tylko zwykłą intensywną pomarańczą, albo raczej marchewką, a czasem raził po oczach konkretnie :D Z całą pewnością różni się bardzo i kolorem i wykończeniem od Salon Perfect Traffic Cone, o którym raz wspominałam.
Aplikacja - marzenie. Cudowna konsystencja, już pierwsza warstwa jest idealnie równa, gładka, bez smug. Ale z racji, że to żelek, mamy do czynienia z prześwitującymi końcówkami nawet przy kolejnych warstwach, choć już oczywiście mniej. Dwie warstwy (na zdjęciach aparat to troszkę ukrył) są wg mnie wystarczające, choć można oczywiście dodać trzecią, wszystko zależy od tego na ile tolerujemy prześwitujący wolny brzeg i w ogóle jaki posiadamy, bo mój jest wyraźny. Mi przy takiej jaskrawości to raczej nie przeszkadza, w końcu specjalnie nie oglądamy naszych paznokci pod światło z bardzo bliska :)
Pędzelek jest z tych dłuższych i cieńszych, ale elastyczny i bardzo wygodny, przynajmniej dla mnie.
Bardzo pozytywny i optymistyczny kolor, na pewno super sprawdzi się latem, ale nie tylko :)
Lakier dostępny na polskiej stronie Orly Beauty w cenie 39 zł.
Lakier otrzymałam od Orly Beauty, lecz nie wpływa to na moją opinię.
Oj nie mój kolor, ale lakier prezentuje się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, pomarańcze nie każdy lubi, tak samo neony :-) dziękuję :-)
UsuńTy jesteś stworzona do prezentowania lakierów <3 Cudownie się patrzy na Twoje dłonie :D A lakier przypomina mi Orly Orange Punch, którego posiadam :) Ciekawe czy bardzo się różnią :)
OdpowiedzUsuńOjej, ale komplement, dziękuję! :-) he he to jest właśnie Orange Punch :-D
UsuńOoo bożeee :D Haha! Ja nie mam pojęcia jak ja to zrobiłam :P Czytałam całą notkę, przecież teraz widze, że w kilku miejscach ujęłaś jego nazwę :P Ale wstyd! :D Ale jak tylko zobaczyłam zdjęcia to od razu pomyślałam o tym lakierze co ja posiadam :D Wstyd mi teraz :P Wybacz mi :D
UsuńHa ha spoko, zdarza się :-) ja myślałam, że może ja coś namieszałam, aż sprawdziłam :-D ale plus taki, że wyszedł podobnie do siebie skoro Ci się skojarzył :-)
UsuńZgadzam się z przedmówczynią- dobrze, że się zgłosiłaś do tego konkursu bo robisz najlepsze swatche ever!! Jeśli chodzi o neonki to właśnie pomarańczowego mi brakuje- już widzę na nim taką biało czarną zeberkę albo delikatną panterkę z boku mrau :)
OdpowiedzUsuńZaraz od tych komplementów nosem sufit przebije :-D dziękuję :-* o tak, pasowało by takie zdobienie :-)
UsuńCudny kolor
OdpowiedzUsuńPiękny, soczysty kolorek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo soczysty też przez to że żelek :-)
Usuńnie gratulowałam jeszcze, więc teraz to zrobię! po cichu liczyłam, że to Ty będziesz prezentować kolekcję :D a ten kolor - jaaaaki energetyczny :)
OdpowiedzUsuńjest moc!!!! :)
OdpowiedzUsuń