piątek, 17 kwietnia 2015

Orly Hook Up

Jakby tu zacząć... :D 
Chyba większość ten lakier określiłaby mianem największego brzydala kolekcji Hot Stuff ;) Ten odcień żółci nadal nie jest zbyt lubiany i popularny (w porównaniu choćby do rozbielonych pasteli), no i wykończenie frostowe, w tym przypadku widoczniejsze niż w pozostałych, daje to niezłą mieszankę. Zanim go dostałam przeglądałam swatche i się przeraziłam, oglądając butelkę już na żywo też nie byłam nastawiona pozytywnie. Brzydal, no brzydal i tyle :D Ale wiecie co, na paznokciach według mnie nie wyglądał tak źle! Wesoły żółtek, z mnóstwem połyskującego shimmeru, a pociągnięcia pędzla nie są wcale jakoś baardzo widoczne. Wpadłam na pomysł, żeby go pociągnąć matowym topem - jak dla mnie strzał w dychę :) Mat widać na zdjęciu, ale muszę dodać, że na żywo spod matu drobinki jeszcze tak ładnie migotały, nie wyglądał "płasko" :) Ogólnie daje nieco metaliczny efekt, czasem ma się wrażenie, że to trochę żółć, a trochę złoto. 
Baza lakieru jest żółtym żelkiem (stąd ta głębia w połączeniu z drobinkami), dlatego krycie jest słabe. U mnie na zdjęciach widzicie 4 warstwy, końce nadal są minimalnie widoczne jak się dobrze przyjrzeć, ale według mnie na żywo można go spokojnie tak nosić, nie rzuca się to w oczy. Aplikacja bezproblemowa. Ostatnie zdjęcie z matowym topem.
Sama bym go nie kupiła, ale i tak muszę przyznać, że efekt na paznokciach jest dużo lepszy niż sobie wyobrażałam :)





Lakier otrzymałam od Orly Beauty, lecz nie wpływa to na moją opinię.

21 komentarzy :

  1. On całkiem ładny jest i mi się bardziej podoba bez matowego topu. U siebie na paznokciach go nie widzę, źle się czuje z żółtymi paznokciami, ale żeby zaraz brzydalem go nazywać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he :-) no ma coś z brzydala, ale ja to w sumie lubię brzydale :-) wiesz, większość w ogóle nie toleruje frostów, a tu jeszcze żółty.

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy kolor, owszem, nietypowy, ale niekoniecznie brzydal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, spodziewałam się odwrotnych reakcji :-)

      Usuń
  3. Wersja matowa bardziej mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie jest taki zły ;) ale 4 warstwy? nie lubię go :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zły może nie, ale też najpiękniejszy na świecie też :-D no niestety, te frosty mają takie słabo kryjące bazy.

      Usuń
  5. Koniecznie muszę nałożyć matowy topcoat, całkowicie zmienił wygląd lakieru! Mam co do niego mieszane uczucia, z jednej strony wesoły, a z drugiej... no dziwny jest, po prostu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, mat potrafi zdziałać cuda w niektórych przypadkach :) dokładnie, ma coś dziwnego w sobie :)

      Usuń
  6. bardzo ładny kolor, lubię mocne żółcie a nie znoszę takich pastelowych, rozmytych... Frost też nie jest taki zły, jeśli jest równo i dokładnie nałożony - jak u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, odpowiednia aplikacja ma duuuże znaczenie, dziękuję :)

      Usuń
  7. hehe, też bym go nie kupiła... ;) ale w macie to fajna baza do jakiegoś zdobienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, na pewno można go fajnie wykorzystać :) choć ja pewnie nieprędko po niego sięgnę, mam zbyt dużo nieużywanych lakierów i to pięknych :D

      Usuń
  8. no brzydal, brzydal, ale w wersji matowej nawet ujdzzie ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale numer, wczoraj otrzymałam zamówiony przeze mnie lakier z Avonu, miał być musztardowy (przynajmniej taki mi się w katalogu wydawał), po otworzeniu pudełeczka moim oczom ukazał się lakier taki jak Twój, mam go właśnie na paznokciach ale nie jestem nim oczarowana :)
    PS: 28ego kwietnia na moim blogu pojawi się urodzinowe rozdanie, zapraszam :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj to faktycznie niespodzianka... ale to częste, że katalogowe zdjęcia przekłamują niestety...
      Dzięki za info :)

      Usuń
  10. mam takiego żółtka od SH - solo bym go nie nosiła, ale w sumie ląduje u mnie od czasu do czasu w zdobieniach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja też mam chyba coś takiego z SH :) no właśnie, czasem można wykorzystać :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, które są dla mnie dużą motywacją do dalszej pracy :) Mile widziane sugestie oraz konstruktywne rady.

Wszelki spam, reklamy i tym podobne będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...